 |
każdy z nas spieprzył kilka niezłych opcji.
|
|
 |
i ciągle zadaje pytanie, co mną wtedy kierowało, że Ci zaufałam.
|
|
 |
niepełnosprawna miłość, zamknięta w psychiatryku.
|
|
 |
idąc. przede mną chłopak, dwa razy ode mnie młodszy i rzeczywistrzy. kładzie nieśmiało ,zuchwale dłoń na biodrze dziewczyny.
|
|
 |
dla ciebie będe głośno szeptać i cicho krzyczeć.
|
|
 |
docenisz jak stracisz.. doceniłam/
|
|
 |
i oto ' spierdalaj ' znów stało się odwieczną odpowiedzią na wszystko .
|
|
 |
I znowu rodzi się ta pieprzona potrzeba bycia z kimś, bo samemu nie daję się rady..
|
|
 |
moje życie, mój syf, moje nieogarnięcia./wdupiemajacaaa
|
|
 |
Znowu patrzysz nic nie mówisz, no i to jest właśnie piękne/ jopel
|
|
|
|