 |
Szkoda że z cierpieniem nie jest jak z nieprzygotowaniami- nowy rok, nowa dawka siły na przeżycie wszelkich niepowodzeń i gorszych momentów
|
|
 |
Właśnie dowiedziałam się o śmierci wspaniałego człowieka. Następna osoba którą uważałam za wartą uwagi... znikła. Będę pamiętać Ciebie i Twoją historię
|
|
 |
-jak to jest pragnąć nieosiągalnego?
-chujowo
|
|
 |
Ktoś, za kogo chciałeś oddać życie jest Ci obojętny
|
|
 |
poszło się jebać całe to piękno
|
|
 |
proszę szepnij mi do ucha, że jestem tą, na którą czekałeś .
|
|
 |
stoję ja. naprzeciwko stoisz Ty. poruszasz niemo ustami, a ja nie słyszę ani słowa. sama się nie odzywam bo wiem, że to próżne. po co mam Ci o czymkolwiek mówić, przecież to tylko ja. moje oczy krzyczą, próbują wydalić wewnętrzny ból, czułeś kiedyś, że Twoje wnętrzności zwyczajnie umierają? bo przecież serce jest naistotniejszym organem, a ono już dawno się poddało. nie słyszymy się, ani nie słuchamy. stoję ja. stoisz Ty. między nami pierdolona szyba, pozwalająca nam na siebie patrzeć jak na małpki w zoo, ale nie możemy się dotknąć, ani się wysłuchać. postawiłeś tą szybę, a ja jestem bezradna, bo chociażbym jeszcze chciała i mogła wymaziać ją całą własną krwią w ramach manifestacji - suka jest już zwyczajnie - kuloodporna.
|
|
 |
wyhodowałam go sobie w serduszku, małego, przyjaznego, dającego ulgę. siedzi cichutko, ale kiedy jest potrzeba to się odzywa. nie wiesz o nim. nie powiem Ci o nim, bo nic co w moim sercu nie jest Ci znane. to małe coś ma na imię 'wyjebane'.
|
|
 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
czasami mam wrażenie, że brakowałoby mi go, nawet gdybym go nie poznała.
|
|
 |
be young, be dope, be proud like an American
|
|
|
|