 |
Myślę, że możemy to tylko naprawić bo bardziej spie*dolić już się nie da.
|
|
 |
Zrozumiałam, że uszczęśliwienie wszystkich ludzi jest niemożliwe.. ale za to wkurzenie wszystkich jest już bardzo proste i zabawne.
|
|
 |
Niesamowite, jak słaby staje się człowiek, kiedy jego szczęście zależy od drugiej osoby.
|
|
 |
W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości. To, że kiedy budzisz się rano czujesz przy sobie inne serce, które mówi Ci dzień dobry. I w nocy przytulasz poduszkę z myślą o tym, że to człowiek, który będzie z Tobą przez wszystkie twoje sny. I to piękne jest jak nie kończą się tematy do rozmów i nawet kiedy macie sobie tyle do powiedzenia milczycie, bo nic więcej nie potrzeba. I te pocałunki które za każdym razem smakują inaczej, jakby każdy był tym pierwszym. I piękne jest to, że wreszcie spotkało się osobę, na którą czekało się od urodzenia.
|
|
 |
Nie zliczysz ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpie*dalało Cię od środka. Nie zliczysz ile razy uśmiechałaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on Cie kocha. Nie zliczysz ile razy rozpie*doliłaś coś, na czym Ci zależało. Nie zliczysz ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem coś stawało Ci na drodze. Pewnych rzeczy nie da się policzyć, bo niektóre błędy popełniamy zbyt często.
|
|
 |
Nie przeciągaj pożegnania bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź.
|
|
 |
Szanuj uczucia innych. Nawet jeśli nic dla Ciebie nie znaczą, dla nich mogą być wszystkim co mają.
|
|
 |
Ludzie zapomną co mówisz, zapomną co robisz, ale nigdy nie zapomną tego jak się przy tobie czuli.
|
|
 |
Czasami najtrudniej jest postawić kropkę. Nadużywamy wtedy przecinków, chcąc przedłużyć to, co już dawno powinno mieć swój koniec.
|
|
 |
Nie myśl o błędach, większości z nich nie naprawisz.
|
|
 |
Coraz częściej mam ochotę skasować w cholerę tego facebooka, photobloga i inne gówna, na których patrzę na posty, zdjęcia osób, które kiedyś były całym moim światem, patrzę jak żyją szczęśliwie, jak nie tęsknią za mną, jak bardzo zostałam wykluczona z ich życia. Coraz częściej mam ochotę wyrzucić ten debilny telefon przez okno by nie wybierać numeru i nie pisać sms do schowka do ludzi, którzy i tak nie chcą ze mną rozmawiać. Coraz częściej chcę urwać kontakt ze światem, zaszyć się w domu i zobaczyć czy ktoś zorientuje się, że mnie nie ma. Zobaczyć czy ktoś zapuka do moich drzwi, przekonać się jak długo można żyć beze mnie.
|
|
 |
I choć nie mam jej od miesięcy, codziennie mam ją w głowie .
|
|
|
|