 |
W każdym uczuciu są upadki, te lżejsze i te, po których już nigdy się nie wstaje. [ yezoo ]
|
|
 |
nie zliczę ile razy z tobą kończyłam ./ nacpanaaa
|
|
 |
Nie było nam pisane , nie powinniśmy być razem, wszyscy tylko nie my.Wiedzieliśmy to od samego początku ale mimo wszystko brnęliśmy w to z pełną premedytacją swoich czynów.I byliśmy tak cholernie toksyczni , piliśmy razem i ćpaliśmy. Włóczyliśmy się całymi nocami trzymając się za ręce.Wchodziliśmy do sklepu i wynosiliśmy z niego wszystko co się dało.Nie kradliśmy z braku kasy , kradliśmy od tak dla sportu.On był gorszy ode mnie , ja byłam gorsza od niego.Uprawialiśmy seks w publicznych miejscach i kłóciliśmy się przy wszystkich.Nie było w mieście osoby która by nas nie znała.Kochaliśmy się i byliśmy idealni a przynajmniej tak nam się wtedy wydawało / nacpanaaa
|
|
 |
Kończyłam z nim tyle razy, każdego poranka budząc się z moralniakiem obiecywałam sobie że już nigdy więcej.A wieczorem i tak lądowałam w jego ramionach.Błędny schemat,chore koło, jak gdyby coś gdzieś się zacięło , Ja i on coś co nigdy nie powinno było się wydarzyć a działo się częściej niż często.Przyciągaliśmy się jak dwa magnesy i dalej to robimy , kochamy się nienawidząc , jesteśmy z sobą wciąż nie będąc razem, ten układ między nami nigdy się będzie prosty, nie będzie choć w połowie normalny / nacpanaaa
|
|
 |
Nigdy nie będę miała normalnego życia, nigdy. Wszystko wydaje się dobrze , godzina 23 zamierzam kłaść się do łóżka gdy nagle dostaję telefon po czym wychodzę z domu schlać ryja , wracam następnego dnia w południe , zasypiam , budzę się i znów robię to samo , dzień w dzień. Jetem ćpunką i alkoholiczką , cholera wiem to. Nie nadaje się do związków i ciągle popełniam te same błędy nie ucząc się na nich ,wręcz przeciwnie. Kocham mężczyznę którego nie powinnam znać nawet z widzenia i nie łączy nas nic poza seksem i melanżami i tym że mimo wszystko naprawdę się kochamy.Ciągle powtarzam sobie 'muszę się ogarnąć' i wiem kurwa że powinnam ale podświadomie czuję że i tak nigdy tego nie zrobię bo paradoksalnie jest mi z tym wszystkim dobrze , to przecież takie chore / nacpanaaa
|
|
 |
wiem, że jeszcze są święta. że w salonie pachnie choinką. że w kuchni leje się wódka, bo sąsiedzi wpadli na miły wieczór. że przyjaciele odwiedzają rodzinę. że brat kolejny wieczór przesiaduje u dziewczyny. że w moim pokoju czuć fajki. że na balkonie śpi pies. że niedługo nowy rok. że miało być lepiej. że nadal kocham. tęsknię. pragnę. i czekam. wiem, że chciałabym Go mieć obok. teraz. ale wiem też, że jest to niemożliwe. bo ta miłość się skończyła. bo Jego serce zajęła inna. bo kochał, ale przestał. był i już Go nie ma. zabił we mnie uczucia i pozostawił wspomnienia. które bolą. ranią. jestem sama. chcę by mnie pocałował. ale On o tym nie wie. On już nie chce mnie znać. On przestał mnie kochać. Jego już nie ma. bynajmniej nie w moim sercu. [ yezoo ]
|
|
 |
kiedyś obiecałeś mi skończyć z tym białym proszkiem. uwierzyłam Ci, że prochy nie będą ważniejsze ode mnie. jednak myliłam się. | umciaumciaa
|
|
 |
wracając ze spaceru, jakoś po 23 szłam sobie przez las. słuchałam muzyki, mając wyjebane na wszystko. pierwszy raz nic mnie nie obchodziło. w pewnym momencie przestałam cokolwiek widzieć. nagle zaczęło przeraźliwie śmierdzieć i coś obiło mi się o oko. nie zwracałam na to najmniejszej uwagi. szłam odważnie dalej. nagle coś na mnie spadło i przewróciłam się. to był człowiek, który prawdopodobnie powiesił się na drzewie. las trupów, czyżby? rozglądam się- na wszystkich gałęziach wisi ktoś. zarówno mężczyźni jak i kobiety z dziećmi. spodobało mi się to. widzę w tym lesie swą przyszłość. teraz odwiedzam go dość częśto, nie rozumiem czemu nigdy nie ma tam ruchu. czasem też przyglądam się ludziom, którzy przy powieszeniu się podcięli sobie żyły. inspiruje mnie to do dalszych działań. / paktoofoonika
|
|
 |
cz. 2 - po chwili podeszła, wzięła go i wyryła na nim moje imię i nazwisko, po czym podcięła mi żyły u drugiej ręki. upadłam. dziewczynka płakała. powoli wchłąnęła mnie ziemia. mój marny żywot- marna śmierć. / paktoofoonika
|
|
 |
cz. 1 - czyżbym lunatykowała? jest środek zimnej nocy, wstaję i wychodzę na dwór. nie wiem, czy mi się to wydaje, czy dzieje się to naprawdę, ale za mną idzie mała płacząca dziewczynka z zakrwawionym nożem. odwracam się, kucam do niej i pytam, co się dzieje. ona wybucha płaczem jeszcze bardziej i każe iść mi dalej. droga robi się coraz bardziej wąska. po bokach leżą zniszczone nagrobki z imionami i nazwiskami jakichś obcych ludzi. nagle dziewczynka każe mi się zatrzymać. zatrzymałam się i przykucnęłam do niej. 'podaj mi rączkę'- powiedziała cichutko i słodko. podając rękę wiedziałam, że jej intencje są dobre. podcięła mi żyły. myślałam, że umrę z radości. moje podniecenie śmiercią było nie do opisania. dziewczynka kazała mi wstać i iść dalej. krew tryskała niesamowicie, powoli traciłam czucie w ręce.. maleństwo za mną nadal płakało. 'spójrz'- powiedziała znów cichutko. spojrzałam się na wprost. leżał pusty nagrobek. / paktoofoonika
|
|
 |
czy ja przypominam jeszcze człowieka? błąkam się po tym świecie jako niepotrzebna nikomu istota z uczuciami, które powoli zanikają. powoli przestaję czuć, ranię wszystkich wokół swą obecnością na tym durnym i pojebanym świecie, narzekam jak mi źle, zajmuje miejsce w domu. przepraszam, że jestem, że istnieję. nie chcę. każdy człowiek traktuje mnie jak najgorszego wyrzutka. każdy się ode mnie odsunął, nie czuję, że żyję. jeszcze moment, chwileczka, a zginie bezwartościowa Julka. / paktoofoonika
|
|
 |
Życzę Wam, aby te święta były spokojne oraz przepełniły się miłością, którą każdy z nas kryje w swoim sercu. Aby były szczęśliwe, bez niepotrzebnych smutków i dołujących wspomnień. Aby symbolizowały ogromną więź rodzinną i uczucie, które tą więź łączy. Aby Nowy Rok był jeszcze lepszy. Aby spełniły się w nim wszystkie Wasze marzenia oraz pragnienia. Aby wszystko szło po Waszej myśli i według Waszych planów. Aby te kolejne dwanaście miesięcy przepełniło się zdrowiem. Życzę Wam żebyście kolejny nowy dzień witali z uśmiechem i świadomością, że życie jest w Waszych rękach! ~ yezoo ♥
|
|
|
|