 |
Nieważne jak jest źle, ja nie odejdę stąd, wezmę Cię za rękę i razem naprawimy to
|
|
 |
„zaraza głupiej chciwości przenikała to wszystko jak trupi zapach”
|
|
 |
moim największym marzeniem jest żebyś dał mi już spokój, nie przytłaczał już.
|
|
 |
późny wieczór ona siedzi sama, cała zapłakana na huśtawce. płacze przez tego idiotę co złamał jej serce, bo założył się z kolesiami z osiedla. nigdy nie pomyślał jak ona będzie się czuła, nie pomyślał że wszystko będzie ją rozwalało od środka, każda myśl o nim, każde wspomnienie. nie myślał o tym że zdeptał jej najważniejsze marzenia obłoconym glanem. chciała wierzyć tylko w to że się wszystko ułoży.
|
|
 |
Chciałbym dopaść cię na sianie,
ugryźć w piętę, zdjąć ubranie
|
|
 |
Szczęście ma twoje oczy, pragnę w nie patrzeć.
Robisz wrażenie takie, że nie można go zatrzeć
|
|
 |
Wyobraźcie sobie rosnący w tym człowieku żal, pragnienie ucieczki, bezsilny
wstręt, poddanie się, nienawiść".
|
|
 |
my, moje myśli to tylko wsparcie i nadal mam nadzieję, że będziesz za mną tęsknic gdy zniknę.
|
|
 |
"to co się kocha... na zawsze zostaje"
|
|
|
|