 |
Mój pomysł na życie miał ręce i nogi. Toteż pomachał ręką i dał nogę.
|
|
 |
Zanim się zorientowała, patrzyła po raz ostatni na oddalający się świat. Unosiła się gdzieś na pograniczu jawy i snu, otulona niewidzialnymi ramionami.
|
|
 |
Zamknęłam w Twoich dłoniach ostatni oddech samotności.
|
|
 |
Tak niewinnie wydał na mnie wyrok śmierci. Spojrzał ostatni raz w oczy szepcząc „żegnaj”.
|
|
 |
Jeszcze jeden pocałunek.Jeszcze jeden uścisk dłoni.
Na pożegnanie.
Zanim się rozejdziemy,każdy w swoja stronę.
W ostatni dzień lata,na przywitanie jesieni
|
|
 |
I popatrz - ledwie poznaliśmy się, już życie knuło, co mogło, żeby nas poróżnić.
|
|
 |
Nie odkładaj mnie na potem bo potem mnie już nie będzie.
|
|
 |
Kiedy przyjdzie znowu poranek,
będę mieć wraz ze sobą samotność, którą mi pozostawiłeś.
Każdy dzień będzie się wlec,
dopóki w końcu nie przyjdzie na mnie czas...
|
|
 |
Patrzę dookoła siebie
i czuję, ze wciąż jesteś tak blisko mnie. Każda łza, która spływa z mojego oka,
przynosi mi z powrotem wspomnienia o Tobie.
|
|
 |
Najchętniej ubrałabym w ramkę chwilę, w której Cię poznałam i z każdym przychodzącym snem, przyjdą do mnie wspomnienia.
|
|
 |
Chciałabym być Twą łzą - urodzić się w Twym oku, żyć na Twoim policzku i umrzeć na Twych ustach.
|
|
 |
Czasami mam ochotę zajebać Ci w łeb tak , że zaśpiewasz 'i need a doctor'
|
|
|
|