|
"Najdłużej goją się rany po szczęściu."
|
|
|
“Ja jedna z wielu. Ukryta wśród miliarda. Wstydzę się że jestem.”
|
|
|
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
|
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
|
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
|
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
|
A to wszystko być może tylko kwestią przypadku jest.
|
|
|
A gdy rozkaże Ci, żebyś mnie pokochał, pokochasz ?
|
|
|
-cześć kocham Cię, -cześć, co mówiłaś? -nic ważnego, muszę lecieć, cześć.
|
|
|
' I to nieustanne czekanie, napisze , nie napisze. Wchodzisz w jego okienko i myślisz 'nie to on powinien '
|
|
|
Jakoś tak pusto bez siebie, nie?
|
|
|
Różnica między nami byłą taka,że ja wiedziałam,że już wkrótce będziemy razem.
|
|
|
|