głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika piona_ziomek_

dzięki Niemu zaczęłam lubić swoje imię. wypowiedziane Jego idealnym głosem brzmiało całkiem przyzwoicie.

definicjamiloscii dodano: 7 stycznia 2011

dzięki Niemu zaczęłam lubić swoje imię. wypowiedziane Jego idealnym głosem brzmiało całkiem przyzwoicie.

na serduszko w Jego opisie zareagowałam tylko niepowstrzymanym atakiem chorego rechotu. przepraszam  inaczej nie mogłam. nie po tym jak jeszcze jakiś czas temu  był we mnie nieziemsko zakochany. nie po tym jak oznajmił ostatnio  że przez najbliższy rok nie zamierza nikogo mieć.

definicjamiloscii dodano: 7 stycznia 2011

na serduszko w Jego opisie zareagowałam tylko niepowstrzymanym atakiem chorego rechotu. przepraszam, inaczej nie mogłam. nie po tym jak jeszcze jakiś czas temu, był we mnie nieziemsko zakochany. nie po tym jak oznajmił ostatnio, że przez najbliższy rok nie zamierza nikogo mieć.

obudziłam się po szóstej i natychmiast sięgnęłam po komórkę. 'mogę nie iść?!'   napisałam do mamy. przez następne dwadzieścia minut prowadziłam walkę z samą sobą o to  aby przypadkiem nie zasnąć. w końcu otrzymałam tą długo oczekiwaną odpowiedź   'no pewnie!'.

definicjamiloscii dodano: 7 stycznia 2011

obudziłam się po szóstej i natychmiast sięgnęłam po komórkę. 'mogę nie iść?!' - napisałam do mamy. przez następne dwadzieścia minut prowadziłam walkę z samą sobą o to, aby przypadkiem nie zasnąć. w końcu otrzymałam tą długo oczekiwaną odpowiedź - 'no pewnie!'.

a jutro po matmie znów rzucimy znajome 'to teraz na infoorrmatyykę do pana M!'  zakręcimy tyłkiem i ruszymy schodami na górę z uśmiechem  wspominając o 'złym dotyku' o którym wspomniał owy nauczyciel  kiedy koleżanka chciała podać Mu rękę czy o tym jak skarcił Nas za opowiadanie o tym jak podobno pani od biologii zwróciła koledze uwagę na to  że zamiast w oczy patrzy Jej w biust.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

a jutro po matmie znów rzucimy znajome 'to teraz na infoorrmatyykę do pana M!', zakręcimy tyłkiem i ruszymy schodami na górę z uśmiechem, wspominając o 'złym dotyku' o którym wspomniał owy nauczyciel, kiedy koleżanka chciała podać Mu rękę czy o tym jak skarcił Nas za opowiadanie o tym jak podobno pani od biologii zwróciła koledze uwagę na to, że zamiast w oczy patrzy Jej w biust.

może nie mam miseczki C  zajebistego tyłka  długich i chudych nóg  ponętnego głosu  ale kocham Cię. kocham Cię  koleś  jak cholera.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

może nie mam miseczki C, zajebistego tyłka, długich i chudych nóg, ponętnego głosu, ale kocham Cię. kocham Cię, koleś, jak cholera.

kiedyś ludzie polegali na wojnach   ja poległam w miłości.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

kiedyś ludzie polegali na wojnach - ja poległam w miłości.

teraz nazwij Ją dziwką  tylko dlatego  że rozmawiała z Twoim byłym. wspomnij  że jest zakłamaną suką  bo kiedyś powiedziała  że wcale Jej nie interesuje. no zbluzgaj Ją za ten uśmiech w Jego kierunku. zapomnij o lojalności  o tym jak kiedyś wyciągała Cię z największych depresji  jak przychodziła do Ciebie w ciągu nocy  bo nie mogłaś sobie dać z tym wszystkim radę. pomiń to jak pisała za Ciebie sprawdziany na matmie  broniła Cię przed całym złem tego świata. zapomnij o przyjaźni  lojalności i tego jakie byłyście sobie bliskie. no dalej  cholera! skoro osoba  którą dawniej nazwałabyś 'siostrą' jest mniej istotna w Twoim życiu  od jakiegoś wysokiego bruneta.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

teraz nazwij Ją dziwką, tylko dlatego, że rozmawiała z Twoim byłym. wspomnij, że jest zakłamaną suką, bo kiedyś powiedziała, że wcale Jej nie interesuje. no zbluzgaj Ją za ten uśmiech w Jego kierunku. zapomnij o lojalności, o tym jak kiedyś wyciągała Cię z największych depresji, jak przychodziła do Ciebie w ciągu nocy, bo nie mogłaś sobie dać z tym wszystkim radę. pomiń to jak pisała za Ciebie sprawdziany na matmie, broniła Cię przed całym złem tego świata. zapomnij o przyjaźni, lojalności i tego jakie byłyście sobie bliskie. no dalej, cholera! skoro osoba, którą dawniej nazwałabyś 'siostrą' jest mniej istotna w Twoim życiu, od jakiegoś wysokiego bruneta.

uwielbiam kiedy siedzę sobie przed północą na luzie przeglądając coś na necie  i nagle decyduję się na spakowanie kilku podręczników na jutro. wtedy spoglądam na plan i wybucham na cały pokój: 'o kurwa! jutro historia!' po czym rzucam się na bezbronną szafkę i nadgorliwie szukam podręcznika od tegoż przedmiotu w celu nauczenia się na jutrzejszą pracę klasową.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

uwielbiam kiedy siedzę sobie przed północą na luzie przeglądając coś na necie, i nagle decyduję się na spakowanie kilku podręczników na jutro. wtedy spoglądam na plan i wybucham na cały pokój: 'o kurwa! jutro historia!' po czym rzucam się na bezbronną szafkę i nadgorliwie szukam podręcznika od tegoż przedmiotu w celu nauczenia się na jutrzejszą pracę klasową.

oh  nigdy nawet nie śmiałabym pomyśleć o takiej cudownej miłości... takim pięknym uczuciu... czujesz ten sarkazm?

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

oh, nigdy nawet nie śmiałabym pomyśleć o takiej cudownej miłości... takim pięknym uczuciu... czujesz ten sarkazm?

nienawidzę Twoich chorych ambicji  zakładów z kumplami o to czy przelecisz jakąś laskę  nałogowego palenia i ćpania  Twojego cynicznego uśmiechu w kierunku nauczycieli  dennego 'spoko loko  kotek' kiedy zwracam Ci uwagę w towarzystwie a pro po Twojego zachowania. nie znoszę tego jak arogancki  chamski i bezczelny potrafisz być. kocham Cię za to jak wielką czułość okazujesz mi  kiedy jesteśmy sami. właśnie wtedy widzę w Tobie przebłyski człowieczeństwa i ogromnie wielkie serce  które można strasznie zranić.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

nienawidzę Twoich chorych ambicji, zakładów z kumplami o to czy przelecisz jakąś laskę, nałogowego palenia i ćpania, Twojego cynicznego uśmiechu w kierunku nauczycieli, dennego 'spoko loko, kotek' kiedy zwracam Ci uwagę w towarzystwie a pro po Twojego zachowania. nie znoszę tego jak arogancki, chamski i bezczelny potrafisz być. kocham Cię za to jak wielką czułość okazujesz mi, kiedy jesteśmy sami. właśnie wtedy widzę w Tobie przebłyski człowieczeństwa i ogromnie wielkie serce, które można strasznie zranić.

ty + ja = ERROR.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

ty + ja = ERROR.

zauważyłam Go przez okno. siedział na chodniku przed moim domem  chowając twarz w dłoniach. zarzuciłam na siebie mój ciepły szlafrok  oraz kapcie żabki i wyszłam do Niego. usiadłam obok  kładąc Mu dłoń na ramieniu. spojrzał na mnie. po raz pierwszy widziałam łzy na Jego policzkach i ten cholerny smutek w oczach.   pomóż mi to wszystko ogarnąć. chcę zacząć normalnie żyć.   szepnął dobitym tonem. przytuliłam Go z całej siły  zaczynając szlochać.   damy radę. zobaczysz. razem możemy wszystko. obiecuję Ci  że będzie dobrze.   przyrzekłam Mu.

definicjamiloscii dodano: 6 stycznia 2011

zauważyłam Go przez okno. siedział na chodniku przed moim domem, chowając twarz w dłoniach. zarzuciłam na siebie mój ciepły szlafrok, oraz kapcie-żabki i wyszłam do Niego. usiadłam obok, kładąc Mu dłoń na ramieniu. spojrzał na mnie. po raz pierwszy widziałam łzy na Jego policzkach i ten cholerny smutek w oczach. - pomóż mi to wszystko ogarnąć. chcę zacząć normalnie żyć. - szepnął dobitym tonem. przytuliłam Go z całej siły, zaczynając szlochać. - damy radę. zobaczysz. razem możemy wszystko. obiecuję Ci, że będzie dobrze. - przyrzekłam Mu.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć