![nigdy nie dowiesz się jak czuje się kobieta która płaczę w poduszkę która tęskni i choruje która najbardziej w świecie pragnie by pokochał ją ten kretyn. Wszyscy i wszystko ważniejsze ode mnie tak tak wiem..](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
nigdy nie dowiesz się jak czuje się kobieta, która płaczę w poduszkę, która tęskni i choruje, która najbardziej w świecie pragnie by pokochał ją ten kretyn. Wszyscy i wszystko ważniejsze ode mnie tak, tak wiem..
|
|
![w tej sytuacji Pih nie pomaga a Eldo dołuje. to kurwa musi być miłość.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
w tej sytuacji Pih nie pomaga, a Eldo dołuje. to kurwa musi być miłość.
|
|
!['Czternastolatka budzi się rano z bólem głowy Myśli lecz nie pamięta czemu tak bardzo ją boli. Dzień wcześniej była na dobrej imprezie Wypiła troche za dużo aby nie żyć już w tym stresie. Podszedł do niej chłopak na oko lat piętnaście Spojrzał głęboko w oczy i zapytał czy ma szanse ? Odparła jasne gorąca jak z rusztu A dwie godziny później wylądowali w łóżku . Było tak pięknie cudownie namiętnie Lecz on jeszcze nie wiedział że pęknie mu serce. Stale chciał wiecej ale wybiła północ ona musiała wracać miała lekcje na siódmą. W srodku zajęć poczuła sie słabo i upadła na ziemie z głową przechyloną na bok. Ocknęła sie w szpitalu ponadto Dowiedziała sie że będzie nastoletnią matką..'](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
'Czternastolatka budzi się rano z bólem głowy, Myśli, lecz nie pamięta czemu tak bardzo ją boli. Dzień wcześniej była na dobrej imprezie, Wypiła troche za dużo, aby nie żyć już w tym stresie. Podszedł do niej chłopak na oko lat piętnaście, Spojrzał głęboko w oczy i zapytał "czy ma szanse"? Odparła "jasne", gorąca jak z rusztu, A dwie godziny później wylądowali w łóżku . Było tak pięknie, cudownie, namiętnie, Lecz on jeszcze nie wiedział że pęknie mu serce. Stale chciał wiecej ale wybiła północ, ona musiała wracać miała lekcje na siódmą. W srodku zajęć poczuła sie słabo i upadła na ziemie z głową przechyloną na bok. Ocknęła sie w szpitalu, ponadto, Dowiedziała sie, że będzie nastoletnią matką..'
|
|
![wszyscy napiszą. tylko nie on.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
wszyscy napiszą. tylko nie on.
|
|
![Do końca nie rozumiem tego że patrzysz ale za chuja nie zagadasz.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
Do końca nie rozumiem tego, że patrzysz, ale za chuja nie zagadasz.
|
|
![Jakim cudem wszystko może być na miejscu? Skoro ty masz w dupie to co mamy w sercu.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
Jakim cudem, wszystko może być na miejscu? Skoro ty masz w dupie, to co mamy w sercu.
|
|
![Ciągle narzekasz. Chciałbyś żeby było inaczej ale nie robisz nic by tak się stało. Często coś Ci nie pasuje. I codziennie pojawia się jakaś drobnostka która Ci przeszkadza. Masz nadzieję że czas coś zmieni i jutro będzie lepiej. Ale każde następne jutro staje się irytujące. Nic Ci nie wychodzi. Ludzie się czepiają. Stwarzasz kłótnie. Wszystko się sypie. Zaczynasz krzyczeć. Wątpisz we wszystko. Dla Ciebie nic już nie ma znaczenia. Krwawisz. Pijesz. Upadasz. I tak codziennie już od jakiegoś czasu. Bo wszystko jest do bani prawda? Zatrzymaj się choć na chwilę usiądź i odpowiedz na jedno ważne pytanie: po co żyjesz?](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
Ciągle narzekasz. Chciałbyś żeby było inaczej, ale nie robisz nic, by tak się stało. Często coś Ci nie pasuje. I codziennie pojawia się jakaś drobnostka, która Ci przeszkadza. Masz nadzieję, że czas coś zmieni i jutro będzie lepiej. Ale każde następne jutro staje się irytujące. Nic Ci nie wychodzi. Ludzie się czepiają. Stwarzasz kłótnie. Wszystko się sypie. Zaczynasz krzyczeć. Wątpisz we wszystko. Dla Ciebie nic już nie ma znaczenia. Krwawisz. Pijesz. Upadasz. I tak codziennie, już od jakiegoś czasu. Bo wszystko jest do bani, prawda? Zatrzymaj się choć na chwilę, usiądź i odpowiedz na jedno ważne pytanie: po co żyjesz?
|
|
![To był rok który czule wspominam. Wiele wspólnych akcji stałe miejsca znany na pamięć harmonogram dnia drugiej osoby znaliśmy siebie na pamięć wszystko robiliśmy razem nawet jak taką głupotę jak miesięczne wagary codziennie spontaniczne i spędzanie ich praktycznie w jednym miejscu. Wspólne zainteresowania. Potem przyszło zazdroszczenie szczęścia. Odsuwanie się się od siebie. Następnie akcja z sądem gdzie staliśmy po przeciwnych stronach. A teraz? Żal rozpacz z jego strony prośby o drugą szansę. I co ja mam zrobić? Brakuje mi go ale nie potrafię utrzymywać z taką osobą kontaktu.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
To był rok który czule wspominam. Wiele wspólnych akcji, stałe miejsca, znany na pamięć harmonogram dnia drugiej osoby, znaliśmy siebie na pamięć, wszystko robiliśmy razem, nawet jak taką głupotę jak miesięczne wagary, codziennie spontaniczne i spędzanie ich praktycznie w jednym miejscu. Wspólne zainteresowania. Potem przyszło zazdroszczenie szczęścia. Odsuwanie się się od siebie. Następnie akcja z sądem gdzie staliśmy po przeciwnych stronach. A teraz? Żal, rozpacz z jego strony, prośby o drugą szansę. I co ja mam zrobić? Brakuje mi go, ale nie potrafię utrzymywać z taką osobą kontaktu.
|
|
![Wiesz kiedy naprawdę mnie stracisz? Kiedy wstaniesz rano i będziesz wiedział że nie możesz zadzwonić bo nie odbiorę. Spotkasz mnie na ulicy podejdziesz do mnie i uśmiechniesz się. Po chwili podejdzie do mnie maleńki chłopiec a ja powiem: synku przywitaj się z Panem. W wózku będzie siedziała moja mała córeczka o której tak zawsze marzyłam. Będę się uśmiechać ale moje oczy będą bardzo smutne. Po czym odwrócę się do męża który docenił to co ma i powiem: chodźmy już. Spojrzysz ze zdziwieniem. Bo kobieta wybaczy wszystko oprócz tego że się jej nie kocha.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
Wiesz kiedy naprawdę mnie stracisz? Kiedy wstaniesz rano i będziesz wiedział, że nie możesz zadzwonić, bo nie odbiorę. Spotkasz mnie na ulicy, podejdziesz do mnie i uśmiechniesz się. Po chwili podejdzie do mnie maleńki chłopiec, a ja powiem: synku przywitaj się z Panem. W wózku będzie siedziała moja mała córeczka, o której tak zawsze marzyłam. Będę się uśmiechać, ale moje oczy będą bardzo smutne. Po czym odwrócę się do męża, który docenił to, co ma i powiem: chodźmy już. Spojrzysz ze zdziwieniem. Bo kobieta wybaczy wszystko, oprócz tego, że się jej nie kocha.
|
|
![dzień po rozstaniu kiedy z podpuchniętą od płaczu twarzą nie zastałam żywej duszy w domu była tylko ta zaklejona koperta a obok niej krótka informacja od mamy że znalazła ją przed drzwiami gdy wychodziła. Jego kaligrafia moje imię na wierzchu i treść 'z narkomanem to jest tak że się boi. i bierze żeby się nie bać. jak ja. jak inni. ja się bałem. bałem się że Cię stracę że przestaniesz mnie kochać. grzałem bo było pięknie. i Ty byłaś. teraz Cię nie ma a ja nie umiem przestać. pozbierać się? bez serca?' i był mój cholerny krzyk rozdzierający gardło łzy oblewające policzki i wiadomość od wspólnego kumpla że się zabił. każdego poranka tam staję przyglądając się płycie nagrobnej Jego uśmiechniętej twarzy i napisowi: tak było prościej.''](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
dzień po rozstaniu, kiedy z podpuchniętą od płaczu twarzą nie zastałam żywej duszy w domu - była tylko ta zaklejona koperta, a obok niej krótka informacja od mamy, że znalazła ją przed drzwiami, gdy wychodziła. Jego kaligrafia, moje imię na wierzchu, i treść - 'z narkomanem to jest tak, że się boi. i bierze, żeby się nie bać. jak ja. jak inni. ja się bałem. bałem się, że Cię stracę, że przestaniesz mnie kochać. grzałem, bo było pięknie. i Ty byłaś. teraz Cię nie ma, a ja nie umiem przestać. pozbierać się? bez serca?' i był mój cholerny krzyk rozdzierający gardło, łzy oblewające policzki i wiadomość od wspólnego kumpla, że się zabił. każdego poranka tam staję, przyglądając się płycie nagrobnej, Jego uśmiechniętej twarzy i napisowi: tak było prościej.''
|
|
![naciągnęłam mocniej bluzę na drżące dłoni przytrzymując butelkę z piwem między kolanami. to chore nie? wybełkotałam przełykając kolejny łyk. szumiało mi w głowie lecz wyłapałam że cicho łkam pod nosem. zostawił mnie. to koniec przesadziłaś odchodzę! dupek. a mówił że mnie kocha nigdy mnie nie zrani. jęknęłam podnosząc wzrok na swojego towarzysza. jesteście cholernymi skurwielami wiesz? i byście tylko ruchali pili ranili i odchodzili. dzięki za coś takiego. istne gówno. podniósł na mnie przeszkolone łzami spojrzenie podejmując opowieść a zanim cokolwiek załapałam kończył opowieść obejmującą całe swoje życie. to chore łykał kolejne hausty zimnego lecha wykurwiał na przeszłość łkał nad tym co jest teraz i przez tą jedną noc nawet nie wspomniał jak ma na imię podczas kiedy mrok zacierał rysy Jego twarzy.](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
naciągnęłam mocniej bluzę na drżące dłoni przytrzymując butelkę z piwem między kolanami. - to chore, nie? - wybełkotałam przełykając kolejny łyk. szumiało mi w głowie, lecz wyłapałam, że cicho łkam pod nosem. - zostawił mnie. to koniec, przesadziłaś, odchodzę! dupek. a mówił, że mnie kocha, nigdy mnie nie zrani. - jęknęłam podnosząc wzrok na swojego towarzysza. - jesteście cholernymi skurwielami, wiesz? i byście tylko ruchali, pili, ranili i odchodzili. dzięki za coś takiego. istne gówno. - podniósł na mnie przeszkolone łzami spojrzenie podejmując opowieść, a zanim cokolwiek załapałam kończył opowieść obejmującą całe swoje życie. to chore, łykał kolejne hausty zimnego lecha, wykurwiał na przeszłość, łkał nad tym, co jest teraz i przez tą jedną noc, nawet nie wspomniał, jak ma na imię, podczas kiedy mrok zacierał rysy Jego twarzy.
|
|
![Zamiast spać myślisz o tym dupku który siedzi Ci w głowie i nie ma zamiaru z niej wyjść nawet na głupi spacer. Analizujesz wszystko sekunda po sekundzie. Myślisz co by było gdybyś postąpiła inaczej gdybyś zmieniła chodź jedno słowo jeden gest. Całą noc poświęcasz jemu. Prawda ?](http://files.moblo.pl/0/8/86/av65_88640_94271_fuckkit-54c27253475cda095cc0.jpg) |
Zamiast spać myślisz o tym dupku, który siedzi Ci w głowie i nie ma zamiaru z niej wyjść nawet na głupi spacer. Analizujesz wszystko sekunda po sekundzie. Myślisz co by było gdybyś postąpiła inaczej, gdybyś zmieniła chodź jedno słowo, jeden gest. Całą noc poświęcasz jemu. Prawda ?
|
|
|
|