 |
Chcę mieć wszystko, albo nic. Nie umiem żyć na pół.
|
|
 |
nie nadużyłam alkoholu. to cały świat jest dziesięć kieliszków do tyłu
|
|
 |
Stoję na tym dachu wieżowca, w ten cholernie mroźny wieczór dociskając szalik do karku, by przestać się trząść i znowu wpatruję się w niebo, spoglądając co chwilę na to miasto. Ponownie rozmyślam. Próbuję spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy. Brakuje mi tylko jednego elementu. Twojej dłoni ściskającej moją i Twojego szeptu.
|
|
 |
Wybucham płaczem, pochłania mnie lawina łez.
|
|
 |
otoczył Ją ramionami z całą siła swojej miłości, swojej potrzeby chronienia Jej.
|
|
 |
Pić z Tobą gorące latte i zasypiać wtulona w Ciebie, pragnę.
|
|
 |
Trzy szczęśliwe liczby, to te jego wzrostu.
|
|
 |
Jest taki ból, którego nie potrafisz nazwać.
|
|
 |
Piszę, bo mam w głowie zbyt wiele przeszkód.
|
|
 |
Chcą być w każdej części mojego życia. Chcą widzieć każdy upadek, każde potknięcie. Chcą widzieć moje łzy i mój strach - na darmo. Ja nigdy się nie poddam.
|
|
 |
i bywa, że czasem ten syf zamienia się w bajkę.
|
|
|
|