 |
wypnij pierś do przodu, pomaluj usta błyszczykiem i udawaj, że nic się nie stało, że miłości nie było..
|
|
 |
byli parą idealną. on wlewał, ona wylewała. on wódkę, ona łzy..
|
|
 |
są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. zamyka się w sobie.
|
|
 |
ja się tak nie bawię. nie gram w grę, gdzie stawką są moje uczucia. gdzie ryzykuję stratę serca. wiem, jak bardzo pragniesz wygranej. lubisz, takie brudne i złe gry czyimś życiem, prawda?
|
|
 |
jeżeli uważasz, że wszystko jest takie łatwe.. to czemu sam nie spróbujesz ?
|
|
 |
zdarza się taka samotność, że nawet nie ma komu powiedzieć "nienawidzę cię".
|
|
 |
kiedy zabraknie Cię w moich snach będę wiedziała, że moje uczucie do Ciebie wygasło.
|
|
 |
opowiedziałabym ci o nim wszystko, ale wtedy ty także byś się w nim zakochała.
|
|
 |
miłość? po prostu jest. bez definicji.
|
|
 |
- wiesz.. chodzę z tobą nie na żarty.. - tak, też jestem głodna.
|
|
 |
czy to ma sens? ta chora zabawa, zwana miłością?
|
|
 |
czekasz na jego zwykłe 'cześć', 'siema', w ostateczności tą pieprzoną emotikonkę? czekasz.. czekasz i chuj. pewnie o Tobie zapomniał, ale nie przejmuj się i tak powiesz, że nic się nie stało.. napisałaś, chociaż obiecywałaś że wytrzymasz bez niego. bez jego słodkiego przywitania, jego przejebanego pożegnania.. zmienił status na 'niedostępny'. szkoda tylko, że nie wie ile Cię to kosztowało, nie? ale Ty łudzisz się, że może naprawdę nie mógł odpisać.
|
|
|
|