 |
|
I jeśli samotność jest mordercą żyję na granicy śmierci.
|
|
 |
|
A kurwa żebyś się jutro rudy obudził, chuju./esperer
|
|
 |
Chcę wyjechać z Tobą, robić Ci śniadanie, pić z Twojego kubka, chodzić w Twojej koszuli, gotować razem z Tobą, chodzić na długie spacery, oglądać zachody słońca i pić piwo nad jeziorem. Chcę budzić się w nocy i sprawdzać czy jesteś obok, oglądać Twój uśmiech i ciągle czuć Cię obok./niekoffana
|
|
 |
A jednak jesteś mi równie bliski jak moje własne serce. Przywykłam do Twoich słów, do tonu Twojego głosu, do Twoich myśli, które były zawsze moimi. Przywykłam do Ciebie./niekoffana
|
|
 |
Czasami ludzie potrzebują drugiej szansy, bo czas nie był gotowy na pierwszą./niekoffana
|
|
 |
Granice absurdu? Jakie granice? Kochani, gdyby absurd miał granice to byłby czymś uporządkowanym, a przecież dobrze wiemy, że nie jest. Absurd to właśnie brak granic. Brak granic we własnych kretyńskich poczynaniach! To właśnie czyni nasze zachowanie absurdalnym. — dziękuję, dobranoc./niekoffana
|
|
 |
Jak włosy są długie, trzeba podciąć, jak krótkie - zapuścić, jak proste - zakręcić, a jak kręcone - wyprostować. — kobieca logika, proste./niekoffana
|
|
 |
To dziwne, że mózg potrafi wiedzieć rzeczy, których serce nie chce zaakceptować./niekoffana
|
|
 |
Bardzo pouczające jest patrzeć na ludzi nieświadomych tego, że ktoś ich obserwuje. Nigdy nie wiadomo, co można zobaczyć./niekoffana
|
|
 |
Oswoiłeś mnie, więc jesteś za mnie odpowiedzialny./niekoffana
|
|
 |
Niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny. Potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy.
|
|
|
|