 |
|
Teraz już chciałabym tylko, żebyś żałował. I żebyś tęsknił. Żebyś pamiętał. Niech Cię to niszczy.
|
|
 |
|
Z każdym kolejnym spotkaniem coraz więcej motyli w brzuchu. / maaalinowo.
|
|
 |
|
Miałam zapytać, czy chcesz herbaty. Tak naprawdę wole jednak się dowiedzieć, czy masz ochotę spędzić ze mną resztę życia. Więc? / bijaaaczzz.
|
|
 |
|
I już dziś piszę list do świętego Mikołaja, by zdążył przeczytać, by nie zapodział się gdzieś w tumanie innych, by od razu zaczął zdobywać dla mnie prezent, który jest nie lada wyzwaniem, by znalazł odpowiednio wielkie pudło w którym Cię pomieści, kochanie. / definicjamiloscii.
|
|
 |
|
Tak w sumie to cię nie rozumiem. Nazywasz "szmatą" osobę, którą kochałeś? Przy okazji obrażasz przy tym siebie.
|
|
 |
|
każde z Nas nie zawsze było do końca szczere. często kłamaliśmy i oszukiwaliśmy się nawzajem. złamywaliśmy obietnice. wyrządzaliśmy sobie krzywdy, które ostatecznie ukazywały się w formie łez. momentami nie do końca sobie ufaliśmy. byliśmy podejrzliwi. często skakaliśmy sobie do gardeł, jakiś czas później odnajdując ukojenie w swoich bezpiecznych ramionach. ale nigdy żadne z Nas nie dotknęło innych ust, nie chwyciło innej dłoni i nie rozpaliło miłości w innym sercu. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Właściwie, to bylem wtedy szczęśliwy, nie miałem problemów. No i potem się zakochałem i wszystko się zmieniło.
|
|
 |
|
powiedzmy sobie wprost o naszych uczuciach, wtedy przynajmniej nie będziemy się łudzić.
|
|
 |
|
Moim zdaniem, w życiu można zakochać się wiele razy, w najróżniejszych osobach. Natomiast z drugiej strony uważam, że nie sposób się zakochać dwa razy tak samo.
|
|
 |
|
Wiesz co sobie ostatnio uświadomiłem? Że nigdy, nikt nie będzie w stanie zając w moim sercu Twojego miejsca. Nigdy nikt nie stanie się moim sercem. Obiecałem Ci kiedyś, że zawsze będzie należało tylko do Ciebie i chociaż w rzeczywistości to tylko mięsień, dzięki któremu każdy człowiek żyje, to ono jest Twoje na wieczność. Mógłbym Ci je nawet oddać, jest chyba w dobrym stanie i gdybyś tylko chciała mogłabyś je teraz mieć nie tylko w teorii, ale też w praktyce. Wtedy bym umarł naprawdę, ale co to za śmierć? Przecież umarłoby tylko ciało, bo wszystko to, co było we mnie najlepszego odeszło razem z Tobą. Może po to, żebyś nie tęskniła? Żebyś tam, na górze, mogła mieć mnie w taki sam, albo chociaż podobny sposób jak miałaś tutaj. A może ja potrzebowałem pokazać Ci, że tego co między nami jest nie rozdzieli nawet śmierć. I nie rozdzieliła. Zawsze będę Eliza, zawsze. /mr.filip
|
|
 |
|
bo wiesz, gdy mówi się prawdę, niczego nie trzeba sobie przypominać.
|
|
|
|