|
Mam już dosyć tych rad, mam już dosyć tych ścian
W sumie już nie czuje, że rozumiesz mnie
Mam już dosyć tych miejsc
Tego, że muszę tkwić w tym, być tu
Nie tego chcę, to nie jestem ja
|
|
|
Gdy zgaśnie słońce nie czuj się osamotniony bo w mroku czekam ja niosę światło bądź spokojny, w obliczu zła pokaż że dobra jesteś godny, przestan się bać, weź do serca ognia z mej pochodni.
|
|
|
”Nie próbuj na siłę być z kimś innym, aby zatrzec ślad po innym mężczyźnie. Bo jeżeli nadal kochasz tego pierwszego, to drugi związek bedzie kompletnym przekleństwem. Szczęscie nie polega na krzywdzeniu siebie i drugiej osoby. ”
|
|
|
w mojej sytuacji każdy by się rozchorował.
I pewnie bym żałował, brnął w to bagno tak bez końca,
bez nadziei na ratunek - tak człowieka zgnoić można.
Szczęśliwy człowiek co w imię miłości doznał tyle bólu, upokorzeń,
że chciał umrzeć, rozpoznaj.
|
|
|
Oczyść swoją dusze z toksyn
Promienie słońca łap
Odnajdź spokój ducha w sercu
I żyj do końca tak
|
|
|
Obudź się
Umarłeś mentalnie
Czas byś się odrodził
Znowu wiesz
Ze nadmierny stres potrafi zaszkodzić zdrowiu
|
|
|
Dobroć serca dziś szacunek u nielicznych budzi
Unikaj wszelakich afer
I toksycznych ludzi
Wszystko co dajesz to do ciebie wraca
|
|
|
ja od teraz przede wszystkim musze sam sobie wybaczyć to znaczy że dusza walczy czuje potrzebe
zmiany ,wystarczy nikt nie chce być tu wykorzystywanym
|
|
|
nic nie musisz, czujesz jak powraca równowaga
jak się dusisz w tym, to właśnie oddech w tym pomaga
|
|
|
Jeśli masz listę dziesięciu najlepszych to dziewięciu musisz skreślić,bo jestem ja,nie ma reszty :)
|
|
|
"Ty masz sznurówki białe,a ja czarne
rozjebię ci za to łeb, no i fajnie.."
|
|
|
Po co hasła i wszystkie te słowa?
Lepiej w ciszy lojalności dochować.
Czy to strach, czy zawiści choroba?
Trudno się dziś we wszystkim zorientować.
Może powinienem ci podziękować,
Bo pokazałeś mi prawdziwy obraz.
Zawiodłeś – co tu świrować,
Cóż, nigdy nie wiesz gdzie czai się sztruks
|
|
|
|