|
Zgubić nas może,
Jedno spojrzenie w dół
Postaram się
Z resztek nadziei,
Uszyć bezpieczny strój.
|
|
|
I daj mi siłę bym mógł tu pozostać sobą
Mieć swoje zdanie, dla siebie zostaw kazanie
Bo mam swój rozum, Ty zrozum wreszcie baranie
|
|
|
Chciałam dla nas wszystkiego albo niczego, nic pomiędzy. Wierzyłam we wszystko co mówiłeś co nigdy nie było szczere.
|
|
|
I’m trying not to call you
Cause I don’t want to miss you no more
Every now and then I get a little lonely
I can hold myself
But no it's not the same thing
Need to feel the pressure somewhere on my body
On my body
|
|
|
Wiem czego pragnę, na pewno nie swojej krzywdy
Niektóre sprawy tu nie zmienią się nigdy
|
|
|
Co czujesz gdy zawodzą ci za których dałbyś uciąć ręce?
Co czujesz gdy kochana ci kobieta mówi nigdy więcej?
|
|
|
Nie ma prawdy bez kłamstwa.
Nie wszystko mogę ci wybaczyć ale, czasem jest szansa.
|
|
|
dzisiaj odchodzę,jeszcze wróce w twych snach
|
|
|
słowa ranią,jak brudne buty depczą uczucia,by budować na gruzach czasem szkoda sił
|
|
|
Kiedyś wierzyłem w miłość na zawsze
I że tym razem już będzie inaczej
Jednak serce nie sługa, ludzie zbyt słabi
Wiedziałaś co robisz, dlaczego dziś płaczesz? (..)
Seks, dragi, hajs - nie zastąpią miłości
Cały ten szajs zabija źródła namiętności
Porzuć troski, dąż do prawdziwości
|
|
|
Nadal niezmiennie mogę być wszędzie, a wciąż jestem blisko.
|
|
|
|