 |
|
prawdziwa miłość jest jedna i jest jak lek, dziś rozumiem to i odliczam dni by obok ciebie być. / eastwest rockers
|
|
 |
|
Bo minusowa temperatura na termometrach odzwierciedla wszystkie emocje w środku. Wewnętrzne zimno, jakby element jakiejś układanki się zapodział. Wszędzie szaro i bezbarwnie, przytłaczające uczucie smutku ma ochotę wypłynąć ze mną jedynie łzami. Codzienność jest monotonna, nic szczególnego i nic nowego. Ciepła herbata, koc oraz brak ochoty na cokolwiek. Brak humoru i nieustające przytłoczenie, zaczynają dać o sobie znać. /improwizacyjna
|
|
 |
|
Nie zmiennie od zawsze On w moim sercu na zawsze.
|
|
 |
|
Nie było Cię, nigdy. Zostawiłeś mnie samą, dopuściłeś do mojej autodestrukcji. Chlałeś i jebałeś się z kolejną, gdy ja zwijałam się z bólu nad butelką wódki nie mogąc powstrzymać łez. Paliłam jednego ćmika za drugim. I wybaczałam, za każdym razem. Tak byłam naiwna, ale Ty byłeś zwyczajnym chamem. /improwizacyjna
|
|
 |
|
Wygarnij mi wszystko łącznie z faktem, że w ogóle istnieję, a potem jakby nigdy nic zapytaj dlaczego się do ciebie nie odzywam, o ironio. /improwizacyjna
|
|
 |
|
Kolejny wieczór, spędzam z zieloną herbatą, paczką chusteczek i nędzną książką, zalewając się łzami. /improwizacyjna
|
|
 |
|
Kto mnie pokocha i kupi plusika? *lol*.;D
|
|
 |
|
Tak wybiorę kilkugodzinny seks niż marznięcie na jakimś romantycznym spacerze. Wolę długie pocałunki, niż nieśmiałe w policzek. Nie mam nic przeciwko trzymaniu Twoich rąk na moim tyłku, nie mam nic do zarzucenia podgryzaniu płatków uszu czy muskania karku. Mimo, że seks i bliskość stawiam wysoko w związku to naprawdę Cię kocham. /improwizacyjna
|
|
 |
|
Tylko ja potrafię przejechać granice na legitymacji szkolnej, hahaha. ♥
|
|
 |
|
cokolwiek wiesz. wiesz za dużo.
|
|
|
|