 |
-no napisz do niego - namawiała mnie przyjaciółka - on wie, że masz się odezwać. -spoko napiszę jak tak chcesz. -Ty też tego chcesz. odezwałam się do niego. -jesteś ładna, ogarnij się i nie pierdol głupot-napisał mi któregoś dnia, gdy narzekałam, że wyglądam dziś jak zjeb. ćpun, jebany bajerant. wiedziałam co robię. brak numeru z plusa uniemożliwił mi kręcenie, odpuściłam, ale któregoś dnia przyjaciółka napisała do niego i wpadł z kumplem na boisko. jakimś cudem zostaliśmy sami. -idziemy na spacer?-zapytał mnie nieśmiało. poszliśmy. robiło się zimno, mimo tego, że był maj. spojrzałam w jego naćpane oczy. -weź, bo zrobię coś złego-wyszeptałam. -a co? -pocałuję Cię. -spoko, zrób to. jego usta były coraz bliżej moich, prawie zemdlałam. spędziliśmy sami cały wieczór, było jak w bajce. raz, drugi, trzeci. a potem sen się skończył.
|
|
 |
czekałam na kumpelę, gdy podszedł. -cześć, masz fajkę? - powiedział. w sumie poznaliśmy się kilka dni temu, spojrzałam w jego czekoladowe oczy, ładny chłopak z niego, tyle, że trochę młody. -spoko, możemy iść zajarać, ale na schody, bo moja babka może iść z psem. -spoczko, skończę partyjkę. obserwowałam jak gra w kosza. mała czekoladka. wydawał się być w porząku. pięć minut później poszliśmy zapalić. -dzięki za szluga, mentole palisz? -no, a tak jakoś wychodzi. babą jestem, babskie pety palę - wysłałam mu firmowy uśmiech. odwzajemnił go, wtedy w myślach dopisałam sobie dalszy scenariusz, który trwa do dziś.
|
|
 |
tęsknię, nie potrafię sobie poradzić - mówiła mi przez łzy. nie żałuję żadnej chwili spędzonej z Nim, naszych wypadów za miasto, uciekania przed policją, jarania zielska. wiedziałam doskonale, że diluje. zdawałam sobie sprawę, że kiedyś wpadnie, że pójdzie siedzieć. traktował mnie jak księżniczkę, zabierał wszędzie gdzie chciałam. nieba mi przychylał. a ja jestem zwykłą dziewczyną, z biednej rodziny - ciągnęła - podobało mi się to. to moja wina, chciał dla mnie jak najlepiej. kocham go. - pokazuje listy - pisze do mnie codziennie, kontrolują naszą korespondencję. widziałam go kilka razy. -jesteście naprawdę dobraną parą - wyszeptałam i objęłam ją ramieniem - niedługo wyjdzie i będzie dobrze, obiecuję.
|
|
 |
miłość jest wtedy kiedy uśmiechasz się bez powodu, nawet do słońca. podskakujesz z radości do chmur, robiąc z nich big milki. miłość jest wtedy gdy szkoła przestaje być istotna. liczą się tylko spotkania z ukochanym. miłość jest wtedy kiedy nie potrzebujesz dużo fajek by przeżyć dzień. miłość jest wtedy gdy jesteś na suficie zamiast na ziemii. miłość jest oczywista, beztroska, cudowna.
|
|
 |
telefon milczy. wino się kończy, fajki również. płaczesz, wodoodporny tusz nie wytrzymuje. tak bardzo śpieszyłaś się do dorosłości, dziś żałujesz. tęsknisz za tą beztroską. marzysz by kochać tylko na chwilę, nie na zawsze. wiesz, ja też.
|
|
 |
ostatnio ktoś przypierdolił mi w serce.
|
|
 |
nie wybrał mnie przez swoją głupotę. nie lubię sukienek i szpilek, wolę dresy, rap zamiast popu i koncerty zamiast klubowych melanży. nie byłam jego wymarzoną księżniczką. myślę o szkole, pisaniu, przyjaciołach i muzyce, a nie shoppingu czy nowych kosmetykach. palę szlugi, a nie obciągam. mam mózg, nie wodę.
|
|
 |
Wierzę w miłość. Tą prawdziwą bez chęci posiadania, bezinteresowną. Tą, która uszczęśliwia i daje sens istnienia. Wierzę, że można żyć dla kogoś, budzić się i czekać na jeden uśmiech, jedno spojrzenie. A co najwaźniejsze - wierzę, że jestem w stanie Ci taką miłość ofiarować
|
|
 |
edno imię, dla mnie,nosi tylko jeden człowiek.
|
|
 |
To jest Twoje życie. Rób to co kochasz, i rób to często. Jeśli czegoś nie lubisz,zmień to. Jeśli nie lubisz swojej pracy, zmień ją. Jeśli brakuje Ci czasu, przestań oglądać telewizję. Jeśli szukasz miłości swojego życia, przestań. Ona będzie na Ciebie czekać,kiedy zaczniesz robić rzeczy które kochasz. Przestań nadmiernie wszystko analizować. Wszystkie emocje i uczucia są piękne. Kiedy jesz,doceń najmniejszy kawałek.Życie jest proste. Otwórz swój umysł, ramiona i serce na nowe rzeczy i ludzi,jesteśmy jednością w swojej różnorodności. Spytaj osobę którą teraz spotkasz o jej pasję i podziel się z nią Twoim marzeniem. Podróżuj często. Zagubienie się, pomoże ci w odnalezieniu siebie. Niektóre szansę przytrafiają się tylko raz w życiu.,wykorzystuj je. W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć. Więc idź i twórz. Życie jest krótkie. Żyj swoimi marzeniami i ubierz je w swoją pasję.
|
|
 |
Czy potrafiłabym się zmienić, dla ludzi którzy tego oczekują ? Tak, potrafiłabym. Ale są ludzie, którzy kochają mnie tym kim jestem, a nie tym kim bym mogła się stać.
|
|
 |
-"dlaczego z nim jesteś?" -"bo Go kocham" -"ale przecież nawet nie możesz go zobaczyć, przytulić kiedy zechcesz, czy posmakować Jego ciepłych ust, które tak pewnie lubisz" - "dla Ciebie miłość na odległość to siedzenie samotnie kilkaset kilometrów od osoby, którą kochasz. dla mnie to czas, który pokazuje mi czy jestem wystarczająco odporna. odporna na czas. odległość. zazdrość, której nie umiem opanować widząc pewne rzeczy. bo jeśli kochasz kogoś prawdziwie to jesteś w stanie znieść wszystko. umiesz czekać na czas we dwoje. na spotkania. na pocałunki. zwykłe przytulenie. a wiesz kiedy jest najpiękniej? kiedy taka miłość przetrwa próbę czasu. gdy inni patrzą na Was z zazdrością jak ta nastoletnia miłość przerodziła się w uczucie, które teraz prowadzi Was przez życie. razem. we dwoje. gdy przychodzi moment wspólnego mieszkania. wspólnych kolacji. śniadań. obiadów. gdy kilometry nie są już żadną przeszkodą. kiedy siedzicie razem przy kominku, pod wspólnym kocem pijąc wino"
|
|
|
|