 |
nie biegam z jednej domówki na drugą, rzadko kiedy biorę do ust jakiś alkohol, nie palę, od czasu do czasu zrobię kolację, zapytam, czy ktoś się czegoś napije. pozornie mam wszystko ułożone, nigdy nie bierze mnie na rozkminy, nie łapię doła. a szczerze? mam bałagan w życiu. rozdarło mi się serce i ostatnio pogubiłam gdzieś jego niektóre części.
|
|
 |
na pytanie co robię odparłam krótko, że szukam sensu życia, następnie przeszukując szafę, otwierając kolejne szuflady, zaglądając pod pokrywki garnków, stół, za łóżko, do śmieci, plecaka, notatek z historii. w końcu zagryzając wargę, zmieszany wziął mnie w ramiona i głaszcząc po włosach szepnął: - wiesz, chyba jest u mnie.
|
|
 |
przez te lata właściwie nauczył mnie czuć. pokazał, jak to jest czekać, od jednego spotkania do drugiego. uświadomił mi, że zdarzają się miesiące, kiedy nie zobaczymy się nawet raz. dni, kiedy zasypiając będę zagryzać dłonie z obawy o Jego osobę i właściwie do momentu, aż znów stanie w moich drzwiach, nie będę miała pojęcia, czy w ogóle żyje. dał mi wiarę w magię, którą ociekał każdy dotyk. w spazmie śmiechu, oglądając jedną z moich ulubionych komedii, niezdarnie przytknął gorące palce do mojego policzka. całując, tak abstrakcyjnie, po swojemu, pokazał mi, jak to jest kochać.
|
|
 |
BOŻE KOCIACZKI, WŁAŚNIE STUKNĘŁA MILIONOWA LICZBA WIZYT. DZIĘKUJĘ WAM PRZEOGROMNIE, ZA KAŻDE MIŁE SŁOWO, ZA TO ŻE BYLIŚCIE, JESTEŚCIE I MAM NADZIEJĘ, ŻE JUŻ ZAWSZE BĘDZIECIE. LOWELOWE! < 3
|
|
 |
Co jest w nim takiego szczególnego? Szczególnego w nim? Jak to co?! Wszystko jest w nim szczególne! Już pierwsze godziny jego obecności w moim życiu były szczególne. /J.L. Wiśniewski
|
|
 |
a może tak raz na jakiś czas, pomyśl o kimś innym niż o sobie ?
|
|
 |
"Barcelona w swoją grę wkłada duszę, by tworzyć magię".
|
|
 |
demonologia dla pojebów i pięknych świń.
|
|
 |
Witamy w piekle, tu fałsz jest jak zaraza, jebać to co rząd zakazał, co mówią media i prasa.
|
|
 |
Ze łzami w oczach mówił, że miłość jest ich nadzieją.
|
|
|
|