 |
Zabierz mnie do Paryża.
Wybierzmy się tam i nie spoglądajmy nigdy wstecz.
|
|
 |
Czemu muszę dostać się do samolotu by po prostu lecieć...
|
|
 |
Cześć, cześć gdzie sobie poszedłeś?
Byliśmy dwójką dzieciaków, żyjącymi w ciągłym biegu.
Jak w amerykańskim śnie, skarbie.
Nie mamy już nic do stracenia, zawiedliśmy się dla zabawy.
Szliśmy za szybko, za młodo.
|
|
 |
|
Wiem, że nie jesteś nim, wiem, że teraz tworzymy inną teraźniejszość.Od momentu kiedy Cię poznałam, wszystko jest inne, widzę, czuję, po prostu wiem. Czasami jednak przypominam sobie bolesną przeszłość i ogarnia mnie paniczny lęk, że znowu będę przez to przechodzić. Patrzę na Ciebie i nie mogę już sobie wyobrazić momentu, kiedy nie ma Cię obok. Ty połatałeś moje serce, proszę, teraz go nie złam na nowo./esperer
|
|
 |
Nie czytaj mnie , zabijam powoli .
|
|
 |
Nie mieli pomysłu na starość, tak jak wcześniej nie mieli pomysłów na życie. Byli już starsi, niż to sobie wywróżyli w dzieciństwie, i nie wiedzieli co z tymi nadgodzinami począć. Wszystko już się skończyło, kurtyna opadła, trzask krzesełek dawno ucichł, a oni pozostali na pustej scenie z odegranymi już rolami, zostali bez tekstu, bez reżysera i bez widowni. Nie odróżniali już dni, o świętach dowiadywali się z telewizorów i radioodbiorników, wtedy kupowali droższe niż zwykle wędliny, ciasto, butelkę wina i zasiadali w milczeniu do stołu, żegnali się machinalnie przed jedzeniem, wytrzymywali ze sobą przy stole tych kilkadziesiąt minut,
a potem się chowali po kątach, każde przed swój ekranik,
wracali do swoich jaskiń, zapatrzeni w cienie na ścianach. Rytuały przeszły w nawyki.
|
|
 |
Jakiś czas temu miałem plany i ambicje
im jestem dalej tym bardziej nie chce mi się nic,wiesz
|
|
 |
A co tu kurwa jest normalnie za ćpanie masz tu propsy nie pogardę
|
|
 |
pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute a bede Twój kiedy tylko pokonam smutek
|
|
 |
Spójrz mi w oczy, powiedz `co jest na zło lekiem?` a jeśli jestem złem, powiedz chcesz mnie znać jeszcze?
|
|
 |
Twa bezczynność działa na Twoją nie korzyść
dostaniesz to od życia co sam w życie ziomek włożysz
niech Te słowa dziś Twą wiedzę dożywią
powiem tylko raz Śmierć Skurwysynom
|
|
 |
dasz palec weźmie rękę tak to się zazwyczaj kończy
ile czasu minie zanim kurwa rozum włączysz.
|
|
|
|