 |
Muszę nauczyć się patrzeć na świat z realistycznego punktu widzenia. Nie wyobrażać sobie zbyt wiele. Nie robić nadziei. Nie powinnam się wahać. Jeśli mówię, że to koniec to stawiam kropkę i idę dalej. Nie oglądam się za siebie. Nie wracam do przeszłości. Idę do przodu. Do czasu aż się nie potknę i nie stwierdzę, że sobie nie radzę. Wtedy znów zrobię krok w tył i zacznę umierać we wspomnieniach na nowo. [ yezoo ]
|
|
 |
jeśli nie potrafisz znieść mnie, gdy jestem najgorsza, nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza !
|
|
 |
Wszystko co robisz robisz dla kogos .
|
|
 |
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne. Pragnę jedynie miękkiej, mglistej przestrzeni, w której mogę żyć, i jeszcze żeby zostawiono mnie w spokoju.
|
|
 |
Potrzebuję mnóstwo wódki i skrętów żeby zasnąć.
|
|
 |
Jebać to, zrobię to po swojemu. I ludzie, którzy mnie kochają, zrozumieją, czemu to robię, bo mnie kochają. Jebać to.
|
|
 |
Chciałabym wyjąć serce spod żeber i połknąć z nim cały mój lęk.
|
|
 |
hate is spitting out each other's mouths,
but we're still sleeping like we're lovers.
|
|
 |
Połykam coś na sen bo to nie raz mi pomogło, ciśnienie gniecie mi czaszkę jak ocean łódź podwodną. / Słoń
|
|
 |
I już nie wiem co ma oznaczać Twój wbity w podłogę wzrok.. / Stostostopro .
|
|
 |
Miałem marzenia i plany. Podobno człowiek, który się ich wyzbywa przestaję być człowiekiem. Zaczyna się cofać emocjonalnie i duchowo, stając się maszyną. Po prostu umiera. Miałem to, miałem szczęście i nawet uśmiech na twarzy. Miałem chwile, które mogłyby posłużyć do scenariusza filmu czy to horroru, romansu, a może komedii. Miałem serce, może chore, ale było. Miałem duszę, trochę zagubioną i rozmarzoną, ale zachwycała, gdy wgłębiałeś się w nią. Dziś, teraz, mam rany i blizny. Roztrzaskane serce i podartą duszę. Zranioną nadzieję i zgwałconą wiarę. Marzenia prysły jak czar tamtych dni. A plany, kurwa, przecież i tak je chuj strzeli. A co będzie jutro? Jutro będzie kolejny dzień. Kolejny, który nie zmieni zupełnie nic. I choć chciałbym przestać się gubić w ciemnościach wnętrz mojego ciała, nie potrafię. Potrzebuję Słońca. Słońca, które ogrzeje i rozświetli mnie. Ale czy dziurawy Księżyc może prosić o Słońce?
|
|
 |
' Czuję , że za mało czasu nam tu zostało
By pozwolić sobie na to , by nie być razem .. '
|
|
|
|