  |
to niewyobrażalne ile można znieść przez jeden rok, a później w jedną sekundę powiedzieć 'dość'.
|
|
 |
Cześć. Chcesz poznać moją, lepszą połowę? Zgadzasz się? Opowiem Ci o Nim więcej. W przeciwieństwie do mnie, jest spokojny. Nie ufa tak szybko. Często wspomina, że zazdrości mi mojej komunikatywności. Tak naprawdę nie wie o czym mówi, nie chciałby taki być. Ma ładniejsze oczy, takie czekoladowe i błyszczące, idealne. Jest chudy, marzy o zwiększeniu wagi, a ja o schudnięciu. Chciałabym mieć Jego geny, ale nie mam. Potrafi rozmawiać jak wszystkim, ale nie jest tak impulsywny i ustępuje. Ja muszę mieć rację, przez co wiele razy straciłam. Jest lepszy, silniejszy, mądrzejszy, doskonały i właściwie nie wiem, dlaczego jest z kimś takim jak ja.
|
|
 |
Chciałam wmówić sobie, że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć, dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie, że pomyliliśmy się, a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem, gdy zamykałam za sobą drzwi, przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam, ale wiedziałam, że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami, towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno, a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna, bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie, opadałam z sił. Wiedziałeś, że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny, zbyt normalny, owładnięty codziennością, a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata, w którym nie było już miejsca na miłość.
|
|
 |
Nie znajduj nikogo innego po to, by zapomnieć o tym kogo kochasz.
|
|
 |
nie trać czasu by zatrzymać kogoś, kogo nie obchodzi to, że Cię traci.
|
|
 |
Wiesz, różnią nas priorytety, dla mnie liczą się najbliżsi a dla ciebie monety.
|
|
 |
Słowa to tylko słowa. Aż do momentu, w którym zrozumiesz, co znaczą.
|
|
 |
Sztuczne sprawy. Wszystko już jest takie.
|
|
 |
Wygląd to tak naprawdę tylko dodatek do życia, który bez bogatego wnętrza nie jest kompletnie warty zainteresowania.
|
|
 |
en ból to zaskoczenie, wyrywa serce z piersi, gdy trafia prosto w ciebie. Tak jak ja wtedy ty teraz w to nie wierzysz, że czas rany uleczy, bo twój ból jest świeży… Poczekaj, wytrzymaj, oddychaj głęboko, ci którzy odchodzą w jakiś sposób wciąż są z tobą...
|
|
 |
Kłótnie zniszczyły wiele relacji na mej drodze. Ale cóż - wiem, co myślę. Nie na wszystko się zgodzę.
|
|
|
|