 |
Co tydzień mijam to samo miejsce i z każdym tygodniem boli coraz bardziej. Co tydzień wyobrażam sobie tam nas, kiedy wszystko było jeszcze dokonałe. Co tydzień choć na chwilę łapię oddech i się oddalam, staję w miejscu i pozwalam przeszłości odgrywać główną rolę. Co tydzień zastanawiam się, jak by było, gdyby to wszystko trwało nadal. Jak dziś wyglądałoby nasze życie? Co tydzień patrzę w ten sam punkt i co tydzień widzę to samo, co tydzień umieram przez krótką chwilę i nie mogę się pozbierać przez kilka następnych dni. Co tydzień przypominam sobie o Tobie, choć nigdy tak naprawdę nie zapomniałam. [ yezoo ]
|
|
 |
Może kłamię jak z nut by znaleźć ziarno prawdy Choć milczę jak grób, gdy nie jesteś prawdy warty
|
|
 |
Niedobór witaminy C-iebie.
|
|
 |
Trzeba żyć bez względu na to, ile razy runęło niebo.
|
|
 |
Październikowe i ostre powietrze lepiej by smakowało w innym mieście, nie tu.
|
|
 |
Wybierz faceta, który będzie rozmazywał twoją szminkę a nie tusz do rzęs.
|
|
 |
Potrzebujesz jeszcze trochę czasu. Nie po to, żeby zrozumieć. Nie, żeby przemyśleć. Nie, żeby ponownie do tego wracać, analizować, gubić się gdzieś między słowami. Potrzebujesz czasu, żeby to wszystko wyparowało, żeby zniknęło, żeby przestało być ważne, istotne, jakiekolwiek. Jeszcze trochę czasu, zaufaj mi. Odnajdziesz siebie, wypełnisz pustkę, zaczniesz żyć, a wtedy nic nie będzie takie samo. Już nigdy nie będzie tak, jak kiedyś. [ yezoo ]
|
|
 |
Pamiętacie pierwszą miłość? Ja swoją przeżyłam w Bydgoszczy. Teraz wiem, że pierwsza miłość jest przereklamowana. Zawsze najbardziej liczy się ta aktualna.
|
|
 |
Żebym ja potrafiła mówić tak, jak myślę.
|
|
 |
Jestem klasyczną choleryczką. Taką, co wybucha i gaśnie, i potem w ogóle nie wie, o co chodziło.
|
|
 |
Są trzy etapy miłości. Pierwszy etap polega na "Fajnie że jesteś dla mnie" drugi etap miłości polega na "Dobrze, że jesteśmy razem" i jest trzeci etap miłości, który polega na "Dobrze, że jestem dla Ciebie" i to jest prawdziwa miłość.
|
|
 |
Przyznam - nie kocham Go, ale ma w sobie coś takiego, co pociąga mnie tak, że sama nie potrafię tego zrozumieć.
|
|
|
|