|
gdybym mogła mu powiedzieć, jak bardzo się cieszę, że był.
|
|
|
Wiesz jak to jest, kiedy ktoś o Nim wspomina, a Ty momentalnie bledniesz? Nie wiesz? Więc proszę. Nie wmawiaj, że kiedyś zapomnę.
|
|
|
Nie ogarniam mojego własnego, pojebanego, idiotycznego, stresującego, frustrującego i cholernego życia .
|
|
|
Widzisz jak nam spierdala szczęście?
|
|
|
Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje, to koniec .
|
|
|
`Dlaczego ludzie się rozstają? Jak można kochać, a później nienawidzić. Przecież miało się tyle wspólnych planów, marzeń i pragnień. Przecież tyle cudownych chwil spędzonych razem, tyle uśmiechów i tyle zmysłowych spojrzeń wymienionych między sobą. Tyle rozmów, tyle wsparcia, tyle sytuacji, tyle wspomnień. Tyle słów, że się kocha, że się potrzebuje. I tak po tym wszystkim po prostu koniec? Nie znamy się?` Również tego nie rozumiem
|
|
|
, zostało kilka fajnych wspomnień, nic więcej. / nicciniepowiem??
|
|
|
|
A przy Nim to już nie są motylki w brzuchu. To milion trzepoczących skrzydełek w sercu.
|
|
|
Czy tęskniłabyś za mną, gdybym nie wrócił? Czy żyć beze mnie mogłabyś się nauczyć? Czy beze mnie cała układanka by się posypała? Bez Ciebie - ja bym oszalał!
|
|
|
|
Jako mała dziewczynka marzyłam o Księciu z bajki, jako nastolatka o wytatuowanym chuliganie a teraz i zawsze będę marzyła o Tobie.
|
|
|
|
Zjawił się ktoś, kto pokochał mnie taką, jak jestem. Zaakceptował moje wady i nawyki. Zjawił się ktoś, kto powiedział, że jestem najpiękniejszym cudem świata. Powiedział, że mnie kocha ponad wszystko. Zjawił się ktoś, kto stwierdził, że nie może żyć beze mnie. Stwierdził, że jestem idealna. Zjawił się ktoś, kogo pokochałam całym sercem.
|
|
|
|
trzecia w nocy, zamknięte powieki, Jego oddech na twarzy, wersy Chady, za dużo słów o tak dużym znaczeniu i uczucie, które przerastało nawet moje, podobno dzielne, serce.
|
|
|
|