 |
wracam tu, tu spędzam dni, powinnam coś czuć, a nie czuję nic, w głowie ciągle jeden głos
|
|
 |
dawałam Ci ostatnie szanse, Ty je brałeś hurtem, skoro to wszystko tyle znaczyło to czemu to było tak trudne? pozbyłam się z głowy czułego pytania, które męczyło; o chuj mu chodzi? wszystkim chodzi o coś, my mieliśmy kłótnie o nic... trochę tu stracone mam, ale co? nadrobię czas, wolę tak i wreszcie mogę tu spokojnie spać, bo wcześniej zawsze kurwa było coś nie (TAK)
|
|
 |
jak masz jakiś problem no to kurwa zobacz się sam, wczułeś się, chciałbyś zmienić ten świat i być fajny, ale nie wpierdalaj mi swojego syfu, mam swój własny joo
|
|
 |
Dotknąłem
Pękniętą wargą
Jej ust
I nic się nie stało
Nie uderzyła mnie w twarz
Jej oczy nie zmieniły koloru
Tylko brwi
Uniosły się jak skrzydła ptaka
Który nie wie
Zostać
Czy odlecieć
— Tomasz Jastrun
|
|
 |
będę mruczał upiorne kołysanki,
świecie zaśnij wreszcie, zdrętwiej, zemdlej
i nie rań więcej.
|
|
 |
może wtedy jesteś z kimś na zawsze, kiedy umiesz go pamiętać
|
|
 |
i choć gwiazdy liczę, trudno będzie zasnąć
|
|
 |
skakaliśmy nigdy nie pytając po co, gdy się całowaliśmy, czułam się zauroczona, miłością, której nikt nie mógłby odrzucić
|
|
 |
ważne jest, aby pozwolić pewnym rzeczom odejść
|
|
 |
przecież ja, bez ciebie, to nie ja
|
|
|
|