 |
Mój terapeuta powiedział, że cierpię na ksenofobię. Założę się, że złapałem ją od jakiegoś czarnucha.
|
|
 |
Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. A nienawiść w nich rośnie, choć nie wie do kogo zmierza. Świat nie schodzi na psy, to psy przychodzą na świat z bagna rosną chwasty. — Proforma
|
|
 |
[2] Dzisiaj z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa a wszystko co złe juz daleko za mną. I pomimo, że wiem, że będą gorsze momenty. Że będą dni, w których słońce zajdzie za ciemne chmury i ból będzie sprawiał każdy oddech dzisiaj nie czuje przed tym strachu. On będzie przy mnie, będzie mnie trzymał za ręke i ocierał łzy spływające po moich policzkach. Będzie mnie trzymał blisko i podnosił po każdym upadku. Będzie mi dodawał siły i zcałowywał ból z moich ust. Tak po prostu, z miłosci. / podobnodziwka
|
|
 |
[1] Dziś wiem, że to przy nim pragne budzić się co rano i w jego ramionach co wieczór zasypiać. Wiem, że jest tym, którego chcę trzymać za rękę w drodze po marzenia, i że to z nim pragne je wszystkie spełnić. Wiem, że to jego usta chcę całować każdego dnia i jego zapachem przesiąkać. To z nim chce się kłócić, przez niego rozbijać szklanki i rzucać wszystkim co wpadnie mi w ręce by potem w sypialni się godzić i zapominać o co nam poszło. Teraz rozumiem dlaczego przez tyle czasu źle lokowałam swoje uczucia. Wiem, że musiałam przejść kilka lekcji by dzisiaj z Nim sworzyć piękny związek. Nie idealny, nie bez skazy, ale piękny. Jestem pewna, że to On jest tym, który został postawiony na mojej drodze by poskładać mnie w całość, sprawić, że moje serce znów potrafi bić szybciej. Tylko z nim chce kroczyć przez życie, pokonywać przeszkody i zdobywać szczyty.
|
|
 |
Ebola czuła się jak religia. Żeby przetrwać musiała powielać się w innych organizmach i unikać współczesnej nauki.
|
|
 |
Kosmici istnieją, ale się nie ujawniają, bo boją się, że Ziemianie wcisną im jakichś uchodźców.
|
|
 |
Nie boję się wojny. Jak do Polski przyjdzie wojna, to postąpię patriotycznie. Podobnie jak Mickiewicz lub Słowacki wyjadę do Francji.
|
|
 |
Bo przy właściwym mężczyźnie wszystko będzie Ci wolno, nic nie będziesz musiała.
|
|
 |
Kolejne kieliszki i tak wspaniale kręci nam się w słowach.
|
|
 |
Sól w nasze rany, cały wagon soli. By nie powiedział kto, że go nie boli.
|
|
 |
— Chciałabyś, żeby miłość dowiodła Ci, że istnieje. Nie tędy droga. To Ty masz dowieść, że istnieje.
— W jaki sposób?
— Zaufać.
|
|
|
|