 |
|
jesteś typem, który lubi sobie sam strzelać gole
|
|
 |
|
przepraszam wszystkich, że nie umiem być każdym i każdą.
|
|
 |
|
Gdybym zniknęła tak z dnia na dzień. Urwałabym kontakt z wszystkimi, tak po prostu ich olała, wątpię, żeby ktokolwiek zauważył, żeby moje odejście wzbudziło w kimś niepokój, strach, czy smutek. Byłoby to tak samo mało ważne dla innych, jak ominięcie ślimaka na chodniku.
|
|
 |
|
i myślisz, że zerwanie z chłopakiem to najgorsze co spotkało Cię w życiu? strać przyjaciela.
|
|
 |
|
bo przyjaciel jest zawsze , a nie tylko wtedy gdy może coś mieć z bycia ze mną .
|
|
 |
|
w powietrzu zamiast nadchodzącej wiosny czuć nadchodzący koniec.
|
|
 |
|
profesjonalnie rozpierdalasz moje życie.
|
|
 |
|
kiedyś umaiłeś ze mną rozmawiać, nawet lubiłam jak mi co chwilę przerywałeś .. teraz "Ona" zamotała ci w głowie i nawet się na mnie nie spojrzysz, no cóż stare zabawki się wyrzuca nieprawdaż ?...
|
|
 |
|
Może nie widzimy tych cudów wokół nas, a one być może są .. skąd wiesz czy nie miałeś wczoraj ulec wypadkowi ..
|
|
 |
|
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
|
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
|
|