 |
Daj mi argumenty, że to nie tak, jak myślę.
|
|
 |
Dobrze wiem jak to boli, niosę ciężar doświadczeń
Spójrz w serce, choć wiem że nie zechcesz tam patrzeć
|
|
 |
i krzyczę weź mnie ratuj kiedy patrzysz w moje oczy,
ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz
|
|
 |
I niby nic się nie zmieniło, tylko korytarze jakoś bardziej pachną farbą, przyjaciół jest mniej, a uśmiechy są mniejsze.
|
|
 |
zadzwon do mnie rano, ale proszę, zrozum najpierw,
że moje życie to chaos i pasmo zmartwień.
|
|
 |
i choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny
sam, często chcę być sam, już czasem mnie to niszczy
ale samotność mam we krwi jak erytrocyty.
|
|
 |
I choćbyś milion gwiazd wplótł mi we włosy... Nie.
|
|
 |
Nie ma to jak być nikim dla kogoś kto jest dla Ciebie całym światem.
|
|
 |
Problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni.
|
|
 |
Ten czas nasze młode lata w popiół obrócił .
Z roku na rok mi bardziej szkoda, bo to już nie wróci
|
|
|
|