 |
nie możesz nawet krzyknąć, coś siedzi Ci na piersi. to trwa chwilę, ale ta chwila wraca bez przerwy
|
|
 |
mówią "wszystko zależy od Ciebie", ja nie wiem, może tak, ale jeśli nie - na chuj mieć nadzieje?
|
|
 |
jak się już pierdoli to pierdoli się wszystko na raz, nie chcę się już starać
|
|
 |
staję się pusty w środku od tych środków, od tych związków, to zżera jak nowotwór, brak porządku, brak rozsądku
|
|
 |
możesz być pewna, że dziś jestem tu na stówę, ale nie możesz pewną być że zostanę na dłużej
|
|
 |
możemy wziąć się za ręce i iść, stanąć w miejscu i spróbować coś uleczyć
|
|
 |
znów udawać, że jest dobrze, a nie jest dobrze od dawna? wczoraj w nocy nie spałem, która to noc z rzędu i ile to jeszcze potrwa zanim zgaśnie to zło w sercu?
|
|
 |
Żadna filozofia nie daje ukojenia wobec samego życia. Za wrażliwe mam serce i za wiele wkładam wszędzie uczucia. Na zewnątrz wyglądam inaczej. Fałszywa jakaś duma każe mi skrywać to, co jest mi najdroższe i co najbardziej czuje potrzebę wywnętrzenia. Jest jakaś niedola życia. Wszelkie zbliżanie się do ludzi zostawia rany na dnie duszy.
– Tadeusz Makowski, "Pamiętnik"
|
|
 |
wypowiedz moje imię jeszcze raz a złapię za głowę i skręcę Ci kark
|
|
 |
chciałam mieć cię na stałę, ale życie zmienia
|
|
 |
i nie chcę więcej znać Cię, do końca życia bać się, nie jesteś idealna, całe serce mi blaknie
|
|
|
|