|
gdyby nie fakt, że domownicy o tej dziwnej porze dalej w domu u niej śpią, włączyłaby na maksa głośniki i puściłaby 'nie jesteś sama' tak głośno żeby On na swojej ulicy to usłyszał - specjalnie ! // n_e
|
|
|
naobiecywał, naopowiadał, nakręcił nieźle, a później chuj spierdolił. standardowo. // n_e
|
|
|
już nawet nie jest mi przykro jak milczysz .. już nawet łzy nie cisną mi się do oczu .. jakoś tak tylko dziwnie i pusto jest .. było miło .. nara !! // n_e
|
|
|
jedyne co jej po nim pozostało to pożyczony od niego telefon i dwie piosenki, którymi ją zaraził doszczętnie !!! // n_e
|
|
|
to dziwne, panna, która w ogóle nie pali, teraz wychodzi na papierosa co chwilę kiedy tylko sobie przypomni miło spędzony czas z J. ;( // n_e
|
|
|
zabawił się nią, zagrał na jej uczuciach, zrył jej psychikę, po czym stwierdził, że ulatnia się z Polski za kilka dni. ona z łzami w oczach spytała go czy jeszcze się zobaczą, on powiedział, że tak. ale od czasu kiedy powiedział, że się spotkają milczy. jest świetnym aktorem, kurwa! // n_e
|
|
|
wsiadła na rower. jechała jedną z głównych ulic jej miasta. patrzyła przed siebie kątem oka widząc rejestracje samochodowe. pełno było 'kn', 'kns', 'kli' aż tu nagle pojawiło się 'tsa' - to jebane 'tsa'. nagle jej oczy zaszkliły się, chwyciła za telefon i zadzwoniła do Niej z tekstem 'on mnie kurwa prześladuje ;(' .. chwilę porozmawiały, minęła stacje benzynową - stał na niej swoim samochodem. późniejsza droga do jej przyjaciółek była dla niej tak stresująca, że co chwilę patrzyła czy ktoś dalej jej nie śledzi. w drodze powrotnej zrobiła to samo :/ // n_e
|
|
|
mam dość, kurwa. wysiadam. moja psychika już nie wytrzymuje niczego. :( // n_e
|
|
|
było tuż po 10. wyszła z domu i szła w kierunku przystanku. jej wzrok był skierowany na ulicę, patrzyła na tablice rejestracyjne. nagle przed jej oczami przemknęły się znajome dość tablice. auto się zatrzymało, ktoś otworzył drzwi i zaczął coś do niej mówić. ocknęła się i nie wierzyła, kto się do niej odezwał - On. ona tak cholernie za nim tęskni, a on siedzi ze swoją rodziną w miasteczku o 40km oddalonym od ich wspólnego osiedla. smutno jej się zrobiło na sercu, ale obiecał, że zadzwoni - ale nie określił kiedy. :( // n_e
|
|
|
przychodzi w życiu taki moment, że czuje się tak chujowo, że aż nie potrafię ubrać to w lepsze słowa. jak się psuje to po całości, z góry na dół. ;( // n_e
|
|
|
zakochałaś się ? to teraz kurwa cierp !!! // n_e
|
|
|
nie powinna się zakochiwać w Nim. po prostu nie powinna. broniła się przed tym. no ale cóż. życie. fuck !! // n_e
|
|
|
|