|
Stanęła przed lustrem i uświadomiła sobie, że jej oczy gasną.
|
|
|
Chcę odejść. Zniknąć na zawsze, by nikomu już nie sprawiać kłopotu
|
|
|
Wielu mówi o mnie źle, będą mówić jeszcze gorzej
|
|
|
Wiadomo, że będzie mówiła że jest szczęśliwa i zrobi ten fałszywy uśmiech, ale zobacz głęboko w jej oczy; skrzywdziłeś ją.
|
|
|
Naumiałaś się kochać, to teraz odumiej .
|
|
|
Zakończenie pewnych rozdziałów w życiu bywa czasem bolesne. |
|
|
|
Rany na dłoniach, krew spływająca po nadgarstkach. Nie, to wcale nie oznacza, że chcę się pożegnać ze światem żywych. Nie. Ja po prostu chcę żeby przez chwilę bolało mnie coś innego niż serce w którym zrobiłeś tak ogromną ranę. Chcę myśleć o czymś innym niż Twoje niespełnione obietnice. Chcę żeby łzy płynęły z innego powodu. Chociaż przez chwilę… | tryagain
|
|
|
- ja tego nie rozumiem . nie rozumiem dlaczego Ty dalej utrzymujesz z nimi kontakt. Chleją, ćpają z Tobą, udają braci. A potem przychodzą do mnie, obrabiają ci dupsko, wrabiają Cię. To mają być kumple? – Ja nie mam kumpli . Mam tylko znajomych. – no żebyś wiedział, że nie masz. Ty wgl. nic nie masz z tego życia. – powiedziałam nie zważając na jego uczucia. – zaśmiał się. – mam dużo problemów. Strasznie dużo – spojrzał na mnie – i mam dziewczynę. Wspaniałą dziewczynę. Dziewczynę, dla której zrobiłbym wszystko. Jestem szczęśliwy , że przez to wszystko Cię nie straciłem. . Szkoda, że teraz już o tym nie pamięta. | tryagain
|
|
|
i nie mogę zrozumieć dlaczego po raz kolejny to znowu się stało. Dlaczego pełna strzykawka znowu stała się ważniejsza od nas, od naszej miłości. No, dlaczego?! Przecież tyle razy obiecywałeś , że się zmienisz , zapewniałem, że mnie kochasz. Tyle razy ze łzami w oczach klęczałeś przede mną błagając żebym nie odchodziła… Nie odeszłam. W chwili kiedy odwołałeś kolejne spotkanie i sięgnąłeś po pierwszego bucha to Ty odszedłeś. Najlepiej będzie jeśli już nie wrócisz . | tryagain
|
|
|
|