 |
ja poprostu mam dość tych pieprzonych rozczarowań każdego dnia...
|
|
 |
Potrafił uśmiechem rozpierdolić wszystkie moje kłopoty. Był bezkonkurencyjny.
|
|
 |
na sercu bliznę mam i zajebiste rymy,
na pełną pizdę jadę i pojadę was, wy
skurwysyny.
|
|
 |
za błędy młodości, trzeba odjebać pokutę.
|
|
 |
Bo tak to w życiu jest - są zasady,
bo tak to bywa, wiem - znam przykłady,
przykłady na to, że ciężki ten maraton,
dlatego dał poznać się jako narrator.
Ten, co opisuje - co widział i przeżył,
co sam musiał dotknąć, by w końcu uwierzyć.
Przyszło się zmierzyć, z szeregiem wyzwań.
Kilka historii pokazuje z bliska.
|
|
 |
Mówią: "czuje się ważny",
bo gość się nie płaszczy,
a to normalny gość,
taki sam jak każdy.
|
|
 |
Łapie klimat i napina się chłopina -
wstrzymaj się! Ja się od tego odcinam.
Dziewczyny szepczą,
gdy się odwracam przestają.
Znają?
Czy na coś chrapkę mają?
|
|
 |
"Gdybym wiedział, co tam mówią,
może bym się czymś przejął.
Ejo! Chłopaki na to leją
i się śmieją."
|
|
 |
Pierdoli mnie zdanie ludzi,
którzy myślą, że koło mnie są.
Coś mają do mnie,
nawet nie znając mnie co nie co.
Koło mnie bądź, gdy te tępe strzały polecą,
gadaj co bądź, gdzie bądź ziom,
nie cokolwiek, byle co.
|
|
 |
Przyjdź i przytul, a zaliczę dzień do udanych.
|
|
 |
: dobry joint, piękny seks, hello kotku dziś bez spięć.
|
|
 |
najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
|
|