 |
Wielu zazdrości mi miejsca, w jakim się znajduję, ale gdyby mieli wybrać się w drogę, którą musiałam przejść, zrezygnowaliby po paru krokach.
|
|
 |
nie pytaj mnie co będzie dalej, pozwól oszaleć
|
|
 |
wiem, nie zmienię nic kurwa, super
|
|
 |
czuję tęsknotę gdy znów sobie Ciebie wyobrażam
|
|
 |
gdy tak patrzysz nie mogę ze słów nic wyrzeźbić
|
|
 |
tak wiele chce powiedzieć, ale czuję się jak frustrat
|
|
 |
czasem wolałem być cicho gdy widziałem Ciebie znów
i nie mówić nic, lecz Ty rozumiałaś mnie bez słów
|
|
 |
Ciężko się zasypia, kiedy obok leży pusta, nienaruszona przez nikogo poduszka.
|
|
 |
Można cierpieć, wyć z bólu, uderzać pięścią w ścianę, krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga, dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności, uciekać z tego miejsca, odciąć się od ludzi. Można cierpieć, wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment, że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania, upić do nieziemskiej nieprzytomności, przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć. [ yezoo ]
|
|
 |
Cztery do zera, Lechici i bez kibiców na trybunach potrafili dać radę. Vojo rozstrzelał się i zapracował na hattricka i zachwycił tym Damiana, a ja mam nadzieję, ze równie dobry mecz i jeszcze większa euforia czeka na nas w czwartek. Good luck! I walczyć, Kolejorz, walczyć.
|
|
 |
"Nie widział w życiu światła, od czasu, gdy umarła jego matka. Pomagała mu sąsiadka. Często wpadał w kłopoty, bo nie miał ojca, który wolał alkohol i prochy."
|
|
|
|