 |
reszta świata wygląda, wygląda, wygląda nie dla mnie
|
|
 |
nie pytaj, co zrobimy, bo nie wiem. może coś się wydarzy. na razie żyjemy.
|
|
 |
nie wiem, co mnie bardziej przeraża. zobaczyć cię ponownie, czy nie zobaczyć cię już nigdy.
|
|
 |
wiesz co najbardziej boli? kochałam wierząc, że to się nigdy nie spierdoli, że życie w szczęściu do końca jest nam pisane, że nikt tego nie zepsuje, na drodze nie stanie, że miłość nasza jest mocniejsza niż fundament, dziś mogę to powiedzieć - byłam w błędzie.. kochanie
|
|
 |
największe szczęście, które mi dajesz, to szczęście, że cie nie kocham. wolność.
|
|
 |
pozostało mi tylko poczucie bezsensu trwania wśród żywych. i ból za tamtym wszystkim i przez to wszystko. teraz będzie bolało nieustannie.
|
|
 |
nieswój, ale się oswoję. nie pierwszy raz. tylko że różne te razy.
|
|
 |
tam gdzie spojrzenia szczere i prawdziwe, o takie więzi dbam
|
|
 |
a ja będę przeklinał, bo życie mnie boli, psuje mi zdrowie i we łbie pierdoli
|
|
 |
na koniec przysłowie "umiesz liczyć- licz na siebie"
aa czy mogę Mordo liczyć na Ciebie?
|
|
 |
spójrz w moje oczy, one są zwierciadłem duszy
w nich nie zobaczysz skruchy, bo mało co mnie wzruszy
|
|
 |
PRZEJEDZIESZ SIĘ NA KURWIE JAK W ZAKOPANYM NA NARTACH
|
|
|
|