 |
a najgorsze jest to, że nie masz odwagi
by przyznac się komukolwiek do tego, że
znów całą noc przepłakałaś paląc papierosy,
trując się dymem, miłością i nim.
Nie masz odwagi przyznac się, że tak bardzo
za nim tęsknisz i, że jesteś pewna, że
to miłośc. Nie masz odwagi i jesteś
zbyt dumna by przyznac się,
że zwyczajnie sobie z tym nie radzisz.
Milczysz tylko, mając cichą nadzieję,
że ktoś przytuli Cię i powie
"wszystko będzie dobrze."
|
|
 |
bez żartów , ze spokojem w głosie szepnij , jak kochasz. / i.need.you
|
|
 |
skarbie w świecie teraz miłości nie ma. Dzisiejszy świat to lans i melanż / i.need.you
|
|
 |
to co nas łączyło to w jakiś sposób rodzaj uzaleznienia / i.need.you
|
|
 |
co było zeszłej zimy? Kolor twych oczu pasował do mojego płaszczyka, to tyle. / i.need.you
|
|
 |
kiedy mówiłeś, że 'nienawidzisz' ja pragnęłam powiedzieć jak bardzo Cię chcę / i.need.you
|
|
 |
uśmiechaj się. dlaczego? bo możesz. / i.need.you
|
|
 |
chodź do mnie i pokaż co to miłość / i.need.you
|
|
 |
kiedy chciałeś dla mnie wszystko - ja nie chciałam nic, teraz, gdy chcę cokolwiek, gdzie jest Twoje wszystko? / i.need.you
|
|
 |
ci którzy powtarzają że często się spóźniam mają rację. Nie zdąrzyłam na czas wrócić. Nie zdąrzyłam wejść na ścieżkę miłości kiedy ty tam wciąż byłeś. Spóźniłam się / i.need.you
|
|
 |
Mam prawo mieć gorszy dzień, tydzień, może dwa / i.need.you
|
|
 |
a jeśli już się odnajdziemy, nie pytaj mnie o moją przeszłość. Jeśli zechcesz zostać, zostań, nie oddalaj się, bo najprawdopodobniej będziesz już trzymał w dłoniach mój świat.
|
|
|
|