 |
kiedy mówiłeś 'żegnaj' odebrałeś mi wszystko / i.need.you
|
|
 |
Nawet gdybym mogła wybrać osobę która kocha mnie najmocniej na świecie, nie zrobiłabym tego. Miłośc do ciebie którą delektuję się samotnie w czterech ścianach zdecydowanie mi starcza / i.need.you
|
|
 |
weź mnie ze sobą, gdziekolwiek / i.need.you
|
|
 |
Tylko daj mi jakiś powód. Tylko daj mi kawałek siebie. Tylko daj mi sekundę / i.need.you
|
|
 |
przecież możemy się nauczyć kochać na nowo / i.need.you
|
|
 |
przyznaj, miałeś dość naszej miłości / i.need.you
|
|
 |
przypadkowe spojrzenia dwojga kochanków, które przyspieszają bicie serca / i.need.you
|
|
 |
jak to możliwe że ukradłeś mi serce / i.need.you
|
|
 |
Boli mnie fakt że pozwoliłam mu odejść / i.need.you
|
|
 |
nigdy nie byłam z tych co miały złamane serce. Przed nikim nie otworzyłam go, więc gdy ktoś mówił mi "do widzenia" nie cierpiałam, nie bolało mnie to. Z tobą było inaczej. Kiedy odeszłeś, czułam się jakbyś wbił mi nóż. Czułam że coś straciłam, tak jakbym straciła pewną część siebie. Teraz jestem dziewczyną ze złamanym sercem / i.need.you
|
|
 |
- chcesz się przytulić? - spojrzała na nią smutnymi oczami. - nie... - powiedziała cicho, a jej głos był niczym na wyczerpaniu, lekko chrypiący. - chcesz żeby Cię przytulić? - spytała po raz wtóry nie spuszczając wzroku, a jej głos nadal spokojny. - nie... - jej głos jeszcze bardziej cichy i tłamszony przez łzy spływające do gardła. - to Cię przytulę. - jak powiedziała tak też zrobiła, bo czasem trzeba zrobić coś na co ktoś nie ma ochoty by potem poczuł się lepiej.
|
|
 |
i znów po raz setny pieprzona bezsilność, łzy napływają ciągle do oczu, kolejne rozczarowanie i kolejna jesień przed nami / i.need.you
|
|
|
|