 |
Wyobrażam sobie mój ślub,z Twoim udziałem. Ja stoję w białej sukni,obok mnie największy szkolny przystojniak,a Ty każesz nam powtarzać słowa przysięgi ;dd
|
|
 |
Pamiętasz nasze pierwsze spotkanie? Na Twój widok rozum kazał wrócić do domu,ale serce aż rwało się do Ciebie.
|
|
 |
Tyle razy chodziłam do lasu nad rzeką. Ale dopiero,gdy zaczęłam chadzać tam z Tobą stał się wyjątkowy i magiczny.
|
|
 |
Cieszę się,że stałam pod ścianą gdy pierwszy raz zwróciłeś się do mnie 'kochanie'. Inaczej zaliczyłabym niezłą glebę.
|
|
 |
Uwielbiałam gdy prawiłeś mi komplementy. Czułam się wtedy taka niepowtarzalna...
|
|
 |
Na gwiazdkę chcę dostać odrobinę miłości i ciepłe skarpetki. Z naciskiem na to drugie ( ;
|
|
 |
Drobne gesty czułości budowały nasze uczucie.
|
|
 |
To nie rutyna zabiła naszą miłość. Tylko brak poczucia,że spotka nas jeszcze coś niezwykłego,że znowu pojawią się te porywy serca i wybuchy namiętności.
|
|
 |
Wydawałeś się taki niezwykły,i wyjątkowy. Nawet gdy kroiłeś marchewkę.
|
|
 |
- Nie wiem jak żyć. - To przestań wiecznie na coś czekać / jedź,módl się,kochaj.
|
|
 |
Napiszę kiedyś książkę o swoim życiu,i zatytułuję ją 'ku przestrodze'.
|
|
 |
Milion ostrzy wbitych w moje serce,i poczucie pustki. A Ty to wszystko podsumowałeś słowami 'czasem się tak zdarza.'
|
|
|
|