 |
Kiedy będę gotowa usunę Cię ze swojego życia, ale jeszcze to nie ta pora. Choć minęło już tyle lat, serce nadal za Tobą woła. I nadal za Tobą tęskni. Głupie.
Czy było za czym tak na prawdę tęsknić? Zadaje wciąż sobie to samo pytanie.
Być może tak, skoro nadal Cię pamięta i nadal Cię pragnie i nadal wspomina wspólne chwile. A Twoje zdjęcia rozrywają na wpół, topie je we łzach. Znów cierpię.
Czekam kiedy Cię zapomnę, kiedy wyrzucę Twoje zdjęcia, kiedy przestanę Cię kochać, kiedy przestaniesz mnie ruszać. Będę czekać bo nic innego mi nie pozostało.
Tylko czekać... na spokój serca.
|
|
 |
Człowiekowi trudno jest uwierzyć w szczęście, kiedy życie z igieł przygotowało ścieżkę...
|
|
 |
Jeśli na swojej drodze spotkasz przeszkodę, potkniesz się o nią i upadniesz- będzie bolał Cię tyłek, a jak boli znaczy, że żyjesz.
|
|
 |
Kaca alkoholowego można wyleczyć w ciągu jednego dnia, z moralnym trzeba nieraz zmagać się całe życie.
|
|
 |
kolejne jutro, kolejna zabliźniona rana,
szkoda tylko że się nadal u nas układa.
|
|
 |
Stań się taką osobą, jaką chciałbyś spotkać w swoim życiu. // jednorazowagra
|
|
 |
Wtedy, kiedy jest już dobrze, gdy wydaje mi się, że o Tobie zapomniałam, zawsze coś się wydarza. Słyszę naszą piosenkę, z pudełka wypada wspólne zdjęcie i cały mój poukładany świat rozpada się na nowo. Znów siedzę i płaczę wspominając razem spędzone chwile. /ohyeah
|
|
 |
Nie potrafię tak dłużej, wiesz? Nie potrafię żyć bez Ciebie. Nie potrafię oddychać, nie potrafię się uśmiechać. /ohyeah
|
|
 |
Kochałeś mnie. Pamiętasz to jeszcze? /ohyeah
|
|
 |
Nie, nie oszukuje ani trochę, jestem sobą tak bardzo, że to aż boli. Nie mam broni, nie mam maski, jestem tą dziewczyną, która płacze z rozczulenia, gdy myśli o Tobie, jestem naga, oddarta z wszystkich moich kuloodpornych kamizelek, jestem papierem w Twoich dłoniach, możesz mnie wziąć i zmiażdżyć kiedy tylko zechcesz, masz moje serce w kieszeni marynarki, możesz wziąć moje ciało, dzielisz ze mną demony przecież, masz mój umysł, moją dusze, moje wszystko, bierz, weź, oddaje, oddaje bez namysłu, cokolwiek zechcesz, dla Ciebie, za Ciebie, oddałabym wszystko.
|
|
 |
On tak na mnie patrzy, o Chryste, jak on na mnie patrzy i te jego oczy, ten wzrok, tam jest wszystko, jest miłość, jest ciepło, pożądanie i strach i ból i ten wzrok, ten wzrok mówi do mnie " żadnej innej, poza Tobą " i uśmiecha się i ja się uśmiecham i pierwszy raz, pierwszy raz w życiu to widzę, pierwszy raz w życiu wiem, to jest to, tutaj, moje miejsce, przy nim, z nim, nieważne co i gdzie i jakkolwiek chujowe byłyby okoliczności, zawsze, zawsze, chcę być jego, przy nim, z nim.
|
|
|
|