 |
nie miej mi tego za złe. nie krzycz, nie wkurwiaj się za moją decyzję. bo choćbyś nie wiem jak bardzo tego nie chciał, i tak będę obok. będę siedziała przy Tobie całe dnie i noce, trzymając Cię za rękę. będę, mimo wszystko - mimo odrzucenia, mimo wyzwisk, mimo Twojego braku sił do tego wszystkiego. nie zostawię Cię nigdy - bo kiedyś Ci to obiecałam, bo jestem Żaklina - ta uparta ździra, której nie lubi połowa Twoich koleżanek, a która przecież nigdy się nie poddaje, i której nikt ani nic nie jest w stanie powstrzymać. i wiesz - szczerze ma wyjebane co pomyślisz, bo wpadnę do Ciebie z uśmiechem na twarzy, z ogromną chęcią do walki, i z miłością, którą trzymam dla Ciebie w sercu, niezmiennie już od kilku lat. || kissmyshoes
|
|
 |
Powiedziano nam, że nasze uczucia były złe.
|
|
 |
Nie mów - nie ufaj - nie czuj !
|
|
 |
Nauczyliśmy się wypierać nasze uczucia jako dzieci i nie okazywać ich jako dorośli.
|
|
 |
Jak można swojemu dziecku wyrządzić taką krzywdę?
|
|
 |
Zostałeś sam, w sumie na to zasłużyłeś.
|
|
 |
Ty się nic nie zmieniasz.. Zmienia się tylko ilość promili we krwi.
|
|
 |
Zobaczysz łzy w oczach swoich dzieci, chcesz tego? Pod wpływem nie widzisz ile wyrządzasz im złego.
|
|
 |
Odstaw butelkę, nie pij więcej, daj spokój.. Nie wiesz jak wyglądasz, wyjdź z siebie i stań z boku.
|
|
 |
Nie pij.. nie rań.. Nie wyżywaj się na bliskich.. przestań.. Oni też mają marzenia, które Ty im ciągle odbierasz..
|
|
 |
Ty mnie tu przyprowadziłeś. Złapałeś za rękę i obiecałeś, że nigdy jej nie puścisz. Byłeś tak blisko, że czułam twój oddech na sobie za każdym razem, kiedy przymykałam powieki. Dławiłam się powietrzem, a ty najszybciej jak tylko potrafisz, przytulałeś mnie do serca i głaszcząc po włosach, mówiłeś że wszystko będzie dobrze. Chroniłeś mnie przed innymi ludźmi. Ufałeś, że nigdzie nie ucieknę, bo wiedziałeś, że czuję to samo co ty, że w żadnych innych ramionach nie poczuję takiego bezpieczeństwa. Nagle, z dnia na dzień, stałeś się dla mnie kanonem ideału. Pragnąłeś mnie w sposób, jakiego nikt nigdy wcześniej mi nie pokazał. Błądziłeś słowami po moim ciele i scałowywałeś ze mnie wszystkie dreszcze, wywoływane właśnie przez ciebie. Uśmiechałeś się do mnie za każdym razem, kiedy powtarzałam szeptem, że moje szczęście to ty. Starałeś się, tak bardzo się starałeś dać mi do zrozumienia, że nie ma nic ważniejszego niż my. Udało ci się. Rozumiem. /dontforgot
|
|
 |
Nie myśl o mnie źle, ja po prostu za dużo straciłam.
|
|
|
|