 |
Ludzie czekają. Na autobus, gwiazdkę z nieba, dwudzieste trzecie urodziny, na ślub, narodziny dziecka, na ulubiony serial, comiesięczną wypłatę, w kolejce, na przyjazd kogoś ważnego, imieniny, na mieszkanie. Ja czekam na Ciebie. ♥
|
|
 |
Niektórzy żyją dla majątku. Niektórzy żyją tylko dla sławy. Niektórzy żyją dla władzy. Niektórzy żyją tylko po to, aby grać. Niektórzy myślą, że fizyczne przedmioty wyznaczają, co jest wewnątrz (...) . Niektórzy chcą diamentowych pierścionków. Niektórzy po prostu chcą wszystkiego. Ale wszystko nie znaczy nic, jeśli nie mam ciebie, jeśli nie mam ciebie przy sobie... Nic na tym całym szerokim świecie nie ma znaczenia, jeśli nie mam ciebie przy sobie. | ; (
|
|
 |
|
Chciałabym żeby wrócił. Żeby powiedział, że nawet jeśli teraz jest chujowo to tylko po to, żebyśmy potem mogli się mocniej kochać i doceniać to co prawie straciliśmy. Chciałabym, żeby to jego "na zawsze" jednak coś znaczyło. Chciałabym, naprawdę./esperer
|
|
 |
|
I nagle zrozumiałam, dlaczego żaden z tych wszystkich poprzednich chłopaków nie był odpowiedni. Po prostu miejsce przy moim boku było zarezerwowane dla Ciebie. / napisana
|
|
 |
'Niech gasną dni, szepty drżą, a Ty prowadź mnie, milcząc rozpal sny, tak bardzo chcę w myślach twych, już być. czuć oddech Twój, chwytać każdy zmysł. teraz wiem, tak już jest, jesteś częścią mnie, każdym dniem, każdą z chwil. jesteś częścią mnie. niech mija czas mów mi, że zawsze tylko Ty'.
|
|
 |
Nie ma go,nie ma i nie ma a ja znów sobie nie radzę a przed oczami mam ciągle ten widok.On stojący w kajdankach trzymany przez tych w mundurach.Ohh kurwa przecież to nie miało się tak skończyć,to nie miało tak wyglądać nawet przez moment.Pamiętam jego oczy,najsmutniejsze oczy jakie w życiu dane było mi widzieć a mimo to wciąż pełne miłości,miłości do mnie i troski o to co dalej.Nie wiem gdzie jest nie wiem co robi,nie wiem czy zobaczę go jutro,pojutrze,za trzy miesiące czy za kilka lat ale wiem że tego nie przeżyję ,nie po raz kolejny,to jakies pierdolone fatum nad nami, wez kurwa polej./nacpanaaa
|
|
 |
Słyszałam go dziś w nocy. Jego słowa obijały się o ściany mojego serca. Słyszałam jak prosił mnie po raz kolejny, bym wróciła. Płakałam. Tak bardzo chciałam znów zobaczyć jego twarz. Nie umiałam sobie jej przypomnieć. Raz widziałam tylko błyszczące szczęściem oczy. Potem tylko rozbawiony uśmiech. Za chwilę policzki, lekki zarost, którym tak bardzo lubił mnie drażnić łaskocząc. Zapomniałam całokształt jego sylwetki. Czułam tylko ramiona, do których tak dobrze pasowałam. Przecież tak bardzo chciałabym wrócić i zostać z nim już na zawsze. Nie mogłam. Mój powrót wiązałby się z łamaniem jego serca na nowo. /dontforgot
|
|
 |
''Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw''
|
|
 |
To takie łatwe oceniać innych ludzi, tak jak Ty byś sobie kurwa nigdy rąk nie pobrudził.
|
|
|
|