 |
|
Niedługo chłód zamrozi moje serce do reszty... i przestanie bezużytecznie bić.
|
|
 |
|
Zimno. Powiało chłodem, nie tylko na zewnątrz, ale i w moim sercu.
|
|
 |
|
Nie dość, że serca rozdziera mnie od środka, to jeszcze za oknem deszcz.
|
|
 |
|
I po co ja się staram? Po to żeby płakać, cierpieć i czuć ten cholerny ucisk w sercu?
|
|
 |
|
zaskocz mnie czymś. pokaż, ile znaczę...
|
|
 |
|
Kocham , Kochałam i będę kochać . Pierdolę , że ty mnie nie .
|
|
 |
|
Co u mnie? Nic. Wiesz jak wygląda nic? To jest duże, szare i bezkształtne. Zabija mnie w nocy, w dzień śmieje się szyderczo.
|
|
 |
|
Oderwać się od rzeczywistości. Zapomnieć o problemach i o tym, co boli. Nie zważać na kłopoty. Nie kochać, nie czuć, nie cierpieć.
|
|
 |
|
dlaczego tak często trzeba udawać, że jest się odpornym na ten cholerny ból?
|
|
 |
|
Za dużo problemów, za mało wódki.
|
|
 |
|
kolejna paczka papierosów i kolejna butelka wina, bo nie umiem sobie poradzić z uczuciami...
|
|
|
|