 |
cóż więcej mogę powiedzieć. życie, kurwa!
|
|
 |
czy byłabym w stanie spakować się i czmychnąć stąd raz na zawsze, beż pożegnania.. jak myszka zabrać swoje walizki gdy dom byłby pusty. i tak ślad by po mnie zaginął, dla mnie było by lepiej, ale z myślą o mojej rodzinie, przyjaciołach - nie jestem wstanie czegoś takiego zrobić [stawiamnachillout]
|
|
 |
Choć raz usłyszeć, że czyjś świat beze mnie nie miałby sensu.
|
|
 |
okazujemy siłę, by nikt nie widział naszej słabości.
|
|
 |
chciałabym stąd uciec. wyjechać.. gdzieś daleko. poznać nowych przyjaciół, pewnie i by się znaleźli wrogowie, zacząć żywot od początku, wyglądał by całkiem inaczej.. i nie narzekam wcale na te życie co teraz mam, niby jest okej. na wszystko sama sobie zapracowałam, straciłam miłość swojego życia, a teraz ja jestem miłością czyjegoś życia, kocham go naprawdę, ale to nie te same mocne uczucie, kochałam tak na zabój tylko jednego.. teraz jest inny, to on kocha mnie tak żarliwie. tak chciałabym stąd uciec. [stawiamnachillout]
|
|
 |
Mimo wszystko, coś mówiło: więcej!,
Gdy byliśmy blisko siebie, splatało ręce.
|
|
 |
byłem też spłukany i głodny i choć nie wie nikt o tym - tak jak o łzach, które czasem same napływały do oczu - to kilka razy wychodziłem na dach, nie wiem po co, może po to, by skoczyć, ale jestem tu, przez odwagę lub strach [venzei]
|
|
 |
Wybacz, mam uczulenie na pierdolenie głupot.
|
|
 |
mówią - trudno. ja myślę, że chyba jest trudniej.
|
|
|
|