 |
Umiesz tak dobierać słowa, by jedno zdanie miało niejedno znaczenie. Szukam ukrytego sensu, bo dajesz mi setki powodów do tego, bym go szukała.
|
|
 |
Nie przeszkadzało mi nic, bo nic się nie liczyło. Nie widziałam innych ludzi, nie wiem jak byli ubrani i nie pamiętam słów, które wypowiadali. Wiem, że ktoś coś mówił na pewno, ale byłeś zbyt blisko, bym mogła się na tym skupić.
|
|
 |
Jest idealnie, wszystko tak, jak myślałam, wszystko na swoim miejscu, niby w porządku. Powinno być idealnie. A jednak coś ciągle jest nie tak...
|
|
 |
Jest dobrze, nie zmieniajmy tego. Niektórzy mówią: "kto nie ryzykuje - ten nie ma", ale przecież mamy już dużo.
|
|
 |
To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Fascynacja, przyjaźń, pokrewieństwo dusz, wspólne tematy do rozmowy. Ona była niezależna, miała własne zdanie. On ją idealizował, porównywał do Anioła.
|
|
 |
Nie pomagaj mi. Odejdź. Nie potrzebuję Cię. Naprawdę. Czuje ulgę wiedząc, że potrafię żyć sama. Że jednak nie jestem od Ciebie zależna. Żyje sama i wiesz ? Dobrze mi z tym. Dopisuje mi humor, układa mi się w życiu. Jak widać to Ty wprowadzałeś ten chaos. Więc może lepiej już tego nie rób i zniknij z mojego życia ?
|
|
 |
Nie wiem skąd mi się to bierze, ale pomimo tego, że to on mnie zostawił, że to on jest tak bardzo obojętny, że to on mnie tak mocno rani ja nadal mam ochotę o nas walczyć, napisać do niego, zadzwonić, a nawet pojechać, by go spotkać. Chciałabym zatopić się w jego ramionach i poczuć, że nasz koniec nigdy nie miał miejsca. Po prostu znów poczuć się szczęśliwa...
|
|
 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.
|
|
 |
chcialabym podziekowac kazdemu, kto mi pomagal.. jestescie wszyscy kochanymi ludzmi, strasznie dziekuje! jak sie odwdzieczyc? nie wiem. generalnie jest coraz lepiej, po wizytach u psychologa, jakos daje rade. trzymam sie. placze, tylko placze. nie okaleczam sie.. nie robie debilnych, przypalowych scen. jestem z siebie proud, pozdrawiam wszystkich!
|
|
 |
Mimo wszystko, nie żałuję żadnej z tamtych chwil. Nie żałuję żadnego ze słów, żadnej z obietnic, żadnego z planów. Może kiedyś usiądziemy obok siebie i przyznasz, że Ty również nie żałujesz, że czasem nadal tęsknisz za tym co pozostawiłeś, w pogoni za czymś lepszym. Porozmawiamy o tym jak było, o tym, że wtedy to coś było warte wszystkiego, że my byliśmy czymś. Powspominamy, tak po prostu, bez przeszkód, bez zobowiązań. / Endoftime.
|
|
 |
Uśmiechałam się już wtedy, gdy widziałam Cię z daleka. Czekałam, aż do mnie przyjdziesz, bo wiedziałam, że idziesz do mnie i jesteś tu, bo ja tu jestem. ♥♥♥
|
|
|
|