 |
Raz na jakiś czas, człowiek cię zaskoczy, i raz na jakiś czas człowiek może nawet zaprzeć ci dech w piersiach.
|
|
 |
Do celu dotrzeć i nie oszaleć.
|
|
 |
to nie o manifestację chodzi, tylko o Ciebie. o Twoją blokadę. o Twoje diabelskie drzazgi, które każą Ci pamiętać o tym, co było złe i nie pozwalają otworzyć się na dobre
|
|
 |
Tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. Nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku. Taki był.
|
|
 |
zapalam papierosa, spalone smutki strzepuję do kryształowej popielniczki. zapalam świeczki, jak dwa płomyki ciepłej nadziei
|
|
 |
teraz żyjemy chwilą i oboje ignorujemy prawdę
|
|
 |
nie potrzebuję kogoś. potrzebuje by ktoś potrzebował mnie
|
|
 |
nie pytaj mnie o to, nie chce o tym mówić - tak będzie lepiej. nie zadawaj głupich pytań, czy u mnie wszystko dobrze - przecież widzisz po oczach , że sobie nie radzę.
|
|
 |
jestem zbyt silna, żeby płakać, a jednocześnie zbyt słaba, by zapomnieć./destino
|
|
 |
Może nadszedł już czas, by pogodzić się z faktem, że nawzajem robimy sobie w głowie niepotrzebny burdel i po prostu się pożegnać?
|
|
 |
Przegrajmy wszystko i przestańmy istnieć.
|
|
 |
spójrz prawdzie w oczy, zepsuliśmy to po mistrzowsku./destino
|
|
|
|