 |
"Ilu jeszcze ludzi zranisz, abyś mógł powiedzieć pas?
|
|
 |
dawno mnie tu nie było... trochę się pozmieniało... trochę się popierdoliło ;/
|
|
 |
"Ile jeszcze minie dni, byś zrozumiał swoje błędy?"
|
|
 |
"Ile jesteś w stanie zrobić by bliscy nie odeszli? Ile jeszcze fałszywych kwestii, kłamstwa, obłudy?"
|
|
 |
Dobrze, że nie piszę wszystkich swoich myśli, bo byś mnie znienawidził bardziej niż samego siebie.
|
|
 |
Zamknąłeś drzwi do drogi powrotnej.
|
|
 |
wszystko co było między nami, nie wyjdzie ze mnie tak łatwo.
|
|
 |
mam dość tej bezsilności, tęsknoty, udawania. wszystko jest takie nieważne, ponure, beznadziejne. nie umiem już płakać, nie mogę już się ciągle uśmiechać, co chwilę wypuszczam z rąk szczęście, a to wszystko przez Ciebie. tak mistrzowsko rujnujesz mi życie.
|
|
 |
myślałam, że się uwolniłam, że to sentyment i nic poza. jestem głupia, tak bardzo mi się myli sentyment z miłością.
|
|
 |
Kiedyś byliśmy jak papieros z tej samej paczki.
|
|
 |
A Ty to już nie te same ramiona, nie te same usta i nie to samo serce.
|
|
|
|