 |
|
na chwilę obecną nie mam sobie nic do zarzucenia, a o przeszłości nie wspominam.
|
|
 |
|
skojarz mnie z towarem, który dziś w śmiertelnej dawce, wstrzyknę ci jak Ice Cube, dam ci buzi zanim zaśniesz
|
|
 |
|
szanuj swoje życie, bo masz tylko jedno, czaisz?
|
|
 |
|
koniec gry, mamy dość, wypadamy w aut
|
|
 |
|
Pierwszy oddech masz od matki, my weźmiemy twój ostatni./ SŁOŃ
|
|
 |
|
kolejna setka w oczach - obraz się rozmywa
|
|
 |
|
lata z dala od siebie w pamięci stłuczonym lustrem namacalny bezsens, gorzki posmak życia niesmak
moja ponura autorefleksja
|
|
 |
|
" kątem oka widziała to na stole, wiedziała, że nie powinna tego brać. Mimo to, podeszła, zbliżyła nos i zaczęła wciągać. "
|
|
|
|