 |
|
a Ty bujaj biustem dzisiaj będzie grubo, a jeśli nie masz rąk to zacznij klaskać dupą
|
|
 |
|
mój rap to mój fetysz, moja chora poezja
|
|
 |
|
Ty uciekłeś pajacu jesteś zwykłym frajerem
|
|
 |
|
znasz mnie lepiej niż ja sama o kurwa oszaleje, jak masz jakieś wątpliwości to ja je tu rozwieje, pieprzony ferment słyszę go często, nie chowam głowy w piasek na wasze podobieństwo
|
|
 |
|
dbaj o rodzinę, przyjaciół i kieszenie i jak masz taką samą kolejność to Cię cenie
|
|
 |
|
mam swoje sprawy i daje sobie radę, chuj kładę na całą tą dziecinadę
|
|
 |
|
kurwa nie ma to tamto słuchaj co teraz powiem,bardzo cienka jest linia między ziomkiem, a wrogiem
|
|
 |
|
nie umiem Cię pocieszyć kiedy patrzysz w przeszłość, ale mogę wziąć dobre wino i pójść tańczyć w deszczu z Tobą
|
|
 |
|
gdy przewrócisz się gotów pomóc tylko nie wielu, przekonałam się o tym kiedy byłam w potrzebie, pseudo ziomków z osiedla dziś już nie jestem pewna
|
|
 |
|
dzwoń na niebieską linię, czas psychiatryk odwiedzić
|
|
 |
|
na tym świecie są rzeczy ważniejsze od Ciebie!
|
|
|
|