|
dzisiaj nie umywam rąk, raczej sypię łeb popiołem
|
|
|
zdrowy rozsądek wyjechał na długi weekend, w pizdu
|
|
|
uważaj czego pragniesz, bo możesz pożałować
|
|
|
w życiu przecież chodzi o to żeby głównie żyć, co nie?
|
|
|
"Wchodzimy w różne relacje, ale tylko raz w życiu dzieje się magia. Tylko raz czujesz, że jesteś w dobrym miejscu i czasie. Tylko raz widzisz, jak rosną ci skrzydła. Jeden, jedyny raz ktoś kocha cię taką, jaka jesteś i nie chce niczego w tobie zmieniać. Tylko raz ktoś cię intryguje, fascynuje, nakręca do działania. Tylko raz ktoś w ciebie wierzy, raz ci ufa, raz chce cię wspierać i nigdy nie zawieść. Mój trwa właśnie teraz."
|
|
|
ona jebie Twoje serce, no bo chce torebkę, w zamian może przez chwilę potrzymasz ją za rękę
|
|
|
odczytując jedne z życzeń świątczych po 5 latach mogę stwierdzić, że jestem szczęśliwa bez kontaktu z nim, już nie ciągnie mnie w jego środowisko, nie spotykam go nigdzie na ulic, nie bawie się w szpiega i nie wyszukuje dowodów zdrady. czasami tylko myśle po co mi to było, dlaczego tyle nocy przepłakałam i tak często wymykałam się z domu, czemu nie posłuchałam mamy, że wtedy pięć lat to duża różnica między nami, jak mogłam się dać tak omotać jak on mną tak pomiatał. ale nie żałuje tego bo już wiem, że to nie była miłość ani zauroczenie, tylko zabawa, odkąd pamiętam to wracał do mnie jak bumerang i zawsze obiecywał, że zjawi się w weekend i pouczy mnie funkcji geometrycznych których nie ogarniałam a wczoraj jak życzył mi szczęścia z moim mężczyzną i gratulował syna musiał powiedzieć, że to ja podle się zachowałam bo odnalazłam prawdziwe szczęście i nie czekałam na jego olśnienie. zazdrość rujnuje.
|
|
|
Wszystko się rozpada i chcę Cię tutaj.
|
|
|
Mógłbym napisać całą książkę o Tobie i nadal nikt nie zrozumiałby, jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
dziś twoja szminka jest ciemniejsza niż me calimocho
|
|
|
znamy się, nie musze pytać co chcesz, więc, niosę wódkę z gazowaną wodą, nie musisz mówić nic, jesteś chodzącą anegdotą
|
|
|
,mówisz mi, że musisz spadać, ja blefuję: “no to pech”, “chociaż nie” mówisz nagle, “może jeszcze minut pięć”, nie wiesz jak mi imponuje że nie robisz min do zdjęć, wiesz?
|
|
|
|