 |
ironia - są wakacje, a my się cieszymy, że idziemy do szkoły. / dorotka < 3
|
|
 |
Wydaje mi się że życie to wielki burdel, sporo kręci się tu kurew .
|
|
 |
Płakałam. Przytulona do poduszki moczyłam ją łzami a on patrzył na mnie i się uśmiechał. - Co się śmiejesz głupku? - spytałam patrząc na napisy końcowe.- Bo przeżywasz. Mogłaś się tego spodziewać. - odparł przybliżając się do mnie. - Spodziewać? Wypaplałeś mi jak się skończy na początku filmu! - warknęłam ocierając łzy. - To tym bardziej. No ale dziewczyny mają prawo. - przytulił mnie a ja zaśmiałam się szczypiąc go. - Mają , mają. Do wszystkiego. - wtuliłam się w jego tors odrzucając gdzieś na bok poduszkę.
|
|
 |
Bo wystarczy tylko że o Tobie pomyślę, wtedy łzy same napływają mi do oczu.
|
|
 |
I po chuj się do mnie uśmiechasz? Lepiej zajmij się tą swoją kurewką, która siedzi Ci na kolanach.
|
|
 |
Bo gdy kładę się wieczorem do łózka wystarczy pięć minut aby poduszka była cała mokra od moich łez.
|
|
 |
w obecnych czasach facet, który spełniałby chociaż połowę moich wymagań, jest tak często spotykany jak jednorożcolamy.
|
|
|
|