 |
Samochód w deszczu stał, radio przestało grać. Usłyszał jeden strzał, pomyślał „kurwa mać”. / Upadli Poeci - Jeden moment
|
|
 |
Jeden moment, który zmienia całe życie. Nie ma czasu na zeszyt rozliczeń. Jedna chwila, która nagle pieprzy wszystko. Niepewność tego co teraz usypia plany na przyszłość. / Upadli Poeci - Jeden moment
|
|
 |
Z tego co pamiętam inni też tu umierali. / Upadli poeci - Bar upadłych poetów
|
|
 |
I w tej pustej niemal już knajpie my siedzimy razem, zwalczając straszne sny. Trzech upadłych poetów w jednym miejscu z różnymi problemami, lecz tą samą raną w sercu. / Upadli poeci - Bar upadłych poetów
|
|
 |
Ja widzę go, pije, siedzi przy barze. Puste oczy, smutna twarz, jakby pozbawiony marzeń. Siadam obok, kładąc hajs na ladę i wiem, jak skończę - biorę piwo i setkę wódki na dobry początek. / Upadli poeci - Bar upadłych poetów
|
|
 |
W tej niemal pustej knajpie czas wolniej leci i spotykają się tu oni - upadli poeci. / Upadli poeci - Bar upadłych poetów
|
|
 |
'Jeśli umiesz pływać nie bój się wypaść za burtę,
żeby rzeka miłości niosła Cię ze swoim nurtem.'
|
|
 |
'Życie gna coraz prędzej,
a kłopoty wiążą nam ręce,
mam was, nie trzeba mi więcej
to wam, rozdaje serce.'
|
|
 |
'Docenisz kiedy stracisz, stracisz jeśli nie docenisz.'
|
|
 |
'To wszystko kruche, niepewne. Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce..'
|
|
 |
Ja jestem inny. Kiedyś byłem z tego dumny. Dziś nie wiem sam, czy kiedyś będę szczęśliwy, czy zdechnę smutny jak teraz. Lecz wiem, bo przekonałem się nieraz, że nie ma co wychodzić z kina, póki trwa seans.. /Zeus - Hipotermia
|
|
 |
Rzuciłem wszystko na stół w grze o marzenia. Jestem szaleńcem, w którym jeszcze tli się nadzieja. /Zeus - Hipotermia
|
|
|
|