 |
Kiedy myślę i nic nie wymyślę, to sobie myślę, po co ja tyle myślałam, żeby nic nie wymyślić. Przecież mogłam nic nie myśleć i tyle samo bym wymyśliła.
|
|
 |
Byłam zaskoczona. Nie wiedziałam, ze można kochać aż tak mocno.
|
|
 |
Miałaś tak kiedyś, że budziłaś się rano i wypowiadałaś czyjeś imię z nadzieją na miły dzień, a nagle pobudka ! to nie będzie dobry dzień, bo tej osoby w Twoim życiu już nie ma, odeszła, zostawiła Cię, tak nagle bez wyjaśnień i znika uśmiech z twarzy i chce Ci się płakać, ale już nawet na to nie masz siły, ręce już opadły, nie wiesz już czy są jakieś szanse na to, ze ta osoba do Ciebie wróci? W końcu wstajesz, wszystko wygląda szaro tak bez sensu zastanawiasz się po co wstałaś, po co się obudziłaś, po co jest ten kolejny dzień. Ale wstajesz.. i przeżywasz kolejny cholernie pusty dzień. Idziesz do szkoły, nawet się uśmiechasz - grasz! bo jeszcze pomyślą, że użalasz się nad sobą.. Bo ile mozna przeżywać rozstanie, no nie? Rozstanie bez wyjaśnień, bez słów,beż pożegnania. Z każdą czynnością wspominasz wspólne chwile.
|
|
 |
Wiem, miałam zacząć od nowa, ale nie potrafię. Wspomnienia wciąż tkwią w mej pamięci, nie potrafię od tak na skinienie palca zapomnieć, wymazać wszystkiego, co siedzi mi w głowie. . Nie potrafię wymazać Cię z pamięci, bo to było najlepsze pół roku w moim życiu .. bo było ono spędzone z Tobą..
|
|
 |
Skąd wiem że nadal Cie kocham?
Bo częściej modle się za Ciebie niż za sama siebie.
|
|
 |
Chcę jego ust, jego dotyku, jego smaku, jego zapachu, jego ciepłego uśmiechu i pięknych oczu. Chcę jego piegów i jego nieogarniętych włosów, i jego czułych, silnych ramion. I chcę jego klatki piersiowej, na której zawsze kładłam swoją głowę. I wiesz ...to była jedyna osoba, przy której czułam się tak swobodnie. Robiłam, co chciałam. Nie krępowałam się, że zacznie się ze mnie śmiać albo odejdzie i wszystkim powie. Po prostu jedyna osoba, przy której mogłam czuć się bezpiecznie będąc sobą. Boże, ile ja bym dała by być tak blisko, by usłyszeć jego bicie serca.
|
|
 |
Tak mocno trzymał mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec.
Tak intensywnie się we mnie wpatrywał jakby widział mnie pierwszy raz.
Tak namiętnie całował jakbym miała czekoladę na ustach.
Tak profesjonalnie udawał że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
 |
Miała wszystko oprócz Niego.
A tak naprawde nie miała nic, gdyż On był dla niej wszystkim.
|
|
 |
Nie potrafię tego zrozumieć.. Tej nieobecności .. W jednej minucie
jest człowiek a w drugiej już go nie ma.. Najpierw opowiadasz mu
wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam
siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do
niego dostępu. stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a
przecież taki nie był, pamiętasz go.. pamiętasz wszystko co z nim
związane.. jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości.
nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie
inaczej.. wciąż myślisz ,że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem
wróci ,że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.
|
|
|
|